Texas hold'em to gra, której zasady można opanować w 5 minut. Inną sprawą jest jednak zrozumienie kilku prostych reguł i zapamiętanie kolejności układów, a inną regularne wygrywanie - nawet gdy jest to tylko zabawa (ja proponuję np gryonline na wp).
Że gra ta jest skomplikowana niech zaświadczy choćby specyficzny pokerowy slang, którym posługują się gracze, może nie jest tak bogaty jak żeglarski, ale ...... www.pokertexas.pl/poker-dla-poczatkujacych/slownik-pokera#s
Niektórym wydaje się, że wystarczy super blef lub złoty strzał, by z dnia na dzień, w kilku rozdaniach, zwielokrotnić ilość posiadanej wirutalnej kasy. Nic bardziej mylnego.
By niejeden z Was nie męczył siebie i innych już opowieściami o braku szczęścia, parszywych układach, o pokrętnie ustawionej grze czy niesprawiedliwej losowo, proponuję uczciwie odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
1/ Na stole 10 graczy, z którą z poniższych rąk wejdziesz do gry (call) będąc UTG: KTs, 55, A7s, KJ, 88
2/ Masz rękę J5s (10 graczy), na jakiej pozycji wejdziesz z nią do gry: wczesnej, środkowej, małej ciemnej gdy ktoś już jest w grze?
3/ Na jaką kartę postawicie w pokera no limit całą posiadną przez Was kasę na pre-flopie (cały Wasz bankroll): AA, KK, QQ czy może AKs?
4/ Jakie jest prawdopobieństwo otrzymania draw do flush'a na flopie, gdy na ręce mamy dwie karty tego samego koloru?
5/ Jakie jest prawdopodobieństwo załapania seta na flopie gdy w ręku mamy np. 55
6/ Jakie jest prawdopodobieństwo dociągnięcia na turn lub river gdy na flopie pojawi się nam draw do str8:
a/otwartego (górą lub dołem) b/ przestrzelonego (ciągniemy kartę wewnętrzną)
I odpowiedzi:
1/ z żadną 2/ na żadnej 3/ na żadną
4/ 10,9% (hihi kolor na flopie to < niż 1%)
5/ 11,5%
6/ a =31,5%, b=16,5%
Jeśli 6 razy odpowiedzieliście prawidłowo, a jesteście graczami, którzy przegrywają, to znaczy że prawdopodobnie lekceważycie wiedzę którą posiadacie lub nie umiecie wyciągać z niej rozsądnych wniosków, więc pora zakasać rękawki i zacząc myśleć - mniej boli niż przegrywanie .
Jeśli nie znaliście odpowiedzi lub częściowo błędnie odpowiedzieliście, a bawicie się w pokera, to czas zakasać rękawki po uszy i wziać się do roboty, znaczy szybkiej nauki - mniej boli niż przegrywanie.
Jęśli nie rozumieliście pytań albo teraz twierdzicie, że pytania były tenedendcyjne, to jesteście zupełnymi pokerowymi nowicjuszami i najpiękniejsze przed Wami - musicie znaleźć i odkryć swój sposób na tę grę ))).
Różne prawdopodobieństwa znajdziecie np tu: http://www.pokertexas.pl/pokerowa-strategia/pokerowe-prawdopodobienstwa
Złote strzały, cudowne blefy, jak i poker bez rachunku prawdopodobieństwa na długim dystansie - nie istnieją!!
Im prędzej zdacie sobie sprawę z tego ponurego )))) faktu, tym szybciej zaczniecie wygrywać.
Vokki (admin wp z gier) podzielił bardzo lakonicznie i sugestywnie graczy na 2 kategorie: wygrywających i przegrywających. Od Was zależy, w której kategorii, będziecie się bawić w tę grę ))).
Drogi są też dwie. Pierwsza mozolna, wiodąca przez "pokerową dolinę ciemności", gdzie stopniowo budujemy swój bankroll i nabywamy na coraz wyższych poziomach (stołach i turniejach) wiedzę i umiejętności, szperamy też w necie czy literaturze.
Druga banalna i prosta, np jednym esemesem czy kartą lub przelewem nabywamy odpowiednią ilość kasy do gry i ładujemy się na jakiś odpowiednio duży stół by ją potroić. Po zwykle niemiłym i nieprzyjemnym dla nas finale gry (ograli nas) pozostaje pierwszy sposób lub znów wydatki i tak w kółko.
Ja gdy zaczynałem 3 lata temu wybrałem "dolinę ciemności" bo miałem ochotę się pobawić i coś się nauczyć ))). Prawda, że może nie byłem nowicjuszem pokerowym, bo na cronie dość się naciągnąłem kart w pokera francuskiego- znudziło mi się jednak przebywanie tam w pierwszej 10-ce (w ostateczności 20-ce) graczy, bo ten rodzaj pokera jest dość banalny i denerowała mnie również mała ilość graczy.
Kilkakrotnie startowałem tu (wp) od zera i przysłowiowego zasiłku pobieranego od serwera, nie wykupując jednak nigdy żetonów do gry za prawdziwą kasę - po co? - przecież ma być zabawa. Raz dobrąłem nawet do ponad 30 mln , które jak żółtodziób postawiłem mając w ręku AA w jednej grze, przeciw ręce KK, ....... cóż facet się podwoił bo dociągnął seta )))), a ja jeszcze raz od zera )))) (cały wieczór zresztą czekałem na taką kartę i taką możliwość - złoty strzał ))))))))))))))))))))))))))))) okazał się być zupełnym fiaskiem.
W tempie dźwięku odbudowałem się na grubo ponad 20 mln ( już conieco umiałem), ...... nagle badbeat i znów ........
......... no nauka nie poszła w las - przeciwnik nie miał tyle by mnie spłukać - więc spadłem na około 15 mln. Zrozumiałem, że na stolikach gdzie grają goście, którzy potrzebują wyrzucić z siebie nadmiar adrenaliny, niczego się już nie nauczę!! A ryzykowanie całym swoim bankroll'em lub znaczną jego częścią by zgarnąć trochę blidów nie ma najmniejszego sensu.
Co wiem teraz, proszę bardzo:
Turniej "DoN" 50k, 10/20, pierwsze rozdanie turka, siedzicie na Bb z kartą J9ns. UTG call, jakiś środkowy call, Bs call, Wy check
Flop: AT7 tęczowy.
Check, UTG check, środkowy rise + 1BB, Bs call, Wy call - wiecie czemu? Jeśli nie to zakasać rękawki, bo tu akurat to nieprosta decyzja.
Turn: 8 !!!!! dalej tęcza
WY +80 (bo miałem pewne podejrzenia, że conajmniej środkowy nie odpuści) UTG fold, środkowy +80, Bs fold, Wy +240 (mogło być więcej ale tak mi się kliknęło, ale nie więcej jak 300). Allin z waszej strony byłoby fatalne!! - wiecie czemu?
River: A
Wy check - wiecie czemu?, środkowy (solidny gracz) all-in.
I co zagracie, gdy na stole leżą takie karty: AT78A ?!?
Prawidłową decyzją w tej sytuacji jest fold, czyli pas, bo gość ma w ręku albo AA i nie podbijał na pre-flopie (głupota) albo kartę z Asem z którą miał na turn (lub już flopie i "pompował" pulę) 2 pary i teraz ma full'a. Wynika to z faktu, że nie przestraszył się naszej gry na turn.
Mylę się - myślicie!! To oczywisty blef środkowego !!! Nie koledzy, bo by dowieść sobie prawdziwości tej tezy )))))))))), radośnie sprawdziłem i równie radośnie jak i szybko wyleciałem z turka )))))) Miał w ręku ATs )))))). Może to i niewiele, ale ja się coś przez te 3 lata nauczyłem ))))))).
Jak ja lubię tę grę :-), howgh - K.
ps.
W następnej notce: droga przez mękę czyli limit hold'em. Jeśli powyższe rozdanie było dla Was czarną magią, kwestią szczęścia, czy też rzutu monetą, to będziecie musieli poczekać na 3-cią notkę "DoN" i inne turki.
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości