Gratulując blogerowi Bazyli1969 ilości komentujących i odsłon (2 notki: turbolechityzm-czyli-epidemia-jeszcze-kontrolowana oraz kilka-uwag-o-slowianach-i-polsce-przed-mieszkiem ), postanowiłem zrobić przegląd nowin, które, jak mam nadzieję, ostatecznie doprowadzą nas do Słowian.
Nie zamierzam jednak epatować Wielką Lechią czy innymi argumentami ("Getica"Jordanes), które prowadzą do jałowiej, ponad 100-letniej dyskusji allo-auto.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę cytowanemu autorowi, że prawdziwe jest stwierdzenie, że terenach polskich przed VIw. ne przebywały (mieszkały) różne ludy. Inne zaś tezy w świetle badań aDNA są wadliwe lub, łagodniej mówiąc, nie potwierdzone.
Uważam, że nie można na chwilę obecną jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: Słowianie zamieszkiwali tereny Polski czy też nie przed VIw. ?
Archeologia, lingwistyka, antropologia i historia toczy, ciągle jeszcze nierozstrzygnięty, spór o ich etnos. Jestem przekonany, że archeogenetyka ostatecznie skieruje ten jałowy dyskurs na właściwe tory. Jednocześnie mam świadomość wyzwania, bowiem znaczna część populacji zaludniającej tereny Polski spopielała swoich zmarłych (już od czasów kultury łużyckiej od ~1300 lat BC).
Płonące kaszty są problemem, ale ciągle możemy oczekiwać na odkrycia jak np. to: dunska-masakra-epoki-zelaza .
W dalszym ciągu, czekamy na największego "genetycznego półkownika", czyli publikację haplogrup (hg) i analizy autosomalne wojów spod Tollense z początków kultury łużyckiej (na sto kilkadziesiąt próbek, opublikowano kilkanaście, choć podobno, pozyskany z bagien, materiał genetyczny przechował się doskonale).
Ku mojemu zdumieniu, od kilku dobrych cała dyskusja, nt. praSłowian i pochodzenia języków indoeuropesjkich (IE), zaczyna przybierać konkretne kształty. Już wiemy, że nie z Anatolii czy z Kaukazu, ale z Europy Środkowo-Wschodniej pochodzą języki IE i lud, który był głównym wektorem ich rozprzestrzeniania - kultura ceramiki sznurowej (KSC=CWC).
KSC stworzyli ludzie, będący w przeważającej mierze nosicielami ojcowskiej hg R1a-M417. I to oni stanowią główny pomost łączący Słowian i braminów w Indiach (tak: 5000 km i 5000 lat) - a aDNA (czyli prawidłowe odczytanie starożytnej demografii poprzez dawne migracje) neguje wszelkie inne pomysły.
Nowina nr:1 - zagubione dzieci.
W opracowaniu z 2020, autorzy Nordqvist i Heyd " The Forgotten Child of the Wider Corded Ware Family: Russian Fatyanovo Culture in Context " pobrzmiewa jeszcze pogląd jakoby ludzie kultury grobów jamowych (patrz rysunek) przyczynili się do powstania CWC oraz populacja fatianowska miała dać podstawę praBałto-Słowianom. Ano nie.
Cytuję od Davidsky ( fatyanovo-as-part-of-wider-corded-ware), tłumaczy google:
" str 18 opracowania:
W tradycyjnej narracji lud Fatyanowo - podobnie jak ogólnie populacje CWC - jest uważany za indoeuropejski, reprezentujący etap przedbałto-słowiański (-germański) (Carpelan i Parpola 2001, 88; Anthony 2007, 380; także Gimbutas 1956, 163; Tretyakov 1966, 109) w rozprzestrzenianiu się języków indoeuropejskich.
Zgadza się, ale biorąc pod uwagę najnowsze starożytne badania DNA dotyczące ludu Fatyanowo, tradycyjna narracja jest prawdopodobnie błędna. Samce Fatyanovo były bogate w haplogrupę Y R1a-Z93, która występuje z bardzo niską częstotliwością w populacjach bałtosłowiańskich (patrz tutaj ). Obecnie jest to znacznie bardziej powszechne w Azji Środkowej i Południowej, gdzie często osiąga ponad 50% częstotliwości w grupach mówiących po indoirańsku.
Bałtowie i Słowianie są bogaci w R1a-Z282, który jest siostrzanym kladem R1a-Z93 i został znaleziony w próbkach wyrobów sznurowych i spokrewnionych ze sznurowymi z zachodniej części od miejsc Fatyanowo. Czyli we współczesnej Polsce i krajach bałtyckich.
Dlatego pochodzenia Bałtosłowian należy szukać gdzieś na zachód od kultury Fatyanowo, prawdopodobnie w populacji ceramiki sznurowej wywodzącej się z dzisiejszej strefy przygranicznej między Polską, Białorusią i Ukrainą." Koniec cyt.
"Przedgermański" lud fatianowski, który najprawdopodobniej mówił w języku indo-irańskim to brzmi dumnie, lecz sensu w tym żadnego nie ma. Autorzy trochę jak te zagubione dzieci w mgle archeogenetyki. Ale próba została odnotowana.
Nowina nr:2 - Pocztowcy Polscy poddajcie się, będziecie pariasami.
Dawid Anthony wymyślił wykoncypował, że dlatego ludzie hg R1a-M417 nie są reprezentowani w grobach jamowców (Yamanaya), bowiem byli niskiej klasy społecznej, znaczy ludzie R1a-M417 byli pariasami - skąd ja znam ten sposób myślenia?
"Pocztowcy polscy poddajcie się" ))) - znaczy: naukowcy, genetycy poddajcie się wpływowi germańskiej propagandy!
Za eurogens ( David Anthony o haplogroupie R1a ), cyt.:
"Archeolog David Anthony ma nową teorię, która próbuje wyjaśnić, dlaczego haplogrupa Y R1a nie została jeszcze znaleziona w żadnym grobowcu Yamnaya. Zasadniczo uważa, że nosili go ludzie Yamnaya, którzy nie zostali pochowani w kurhanach, ponieważ stanowili część społecznej podklasy, więc ich szczątki są teraz trudne do zlokalizowania...
Ważne jest, aby zrozumieć, że R1a jest rzadko spotykane w starożytnych zapisach DNA sprzed powstania kultury ceramiki sznurowej (CWC). Co więcej, zdecydowana większość linii R1a w dzisiejszym świecie należy do podklady R1a-M417, która jest stosunkowo młodym markerem (era eneolityczna?) I jest ściśle związana z populacją CWC i jej szybkim rozwojem.
Rzeczywiście, współczesne linie rodowe R1a wykazują bardzo silną filogenezę podobną do gwiazdy, wskazującą na serię szybkich i masowych ekspansji, począwszy od kilku linii rodowych zaledwie kilka tysięcy lat temu.
Ale moim zdaniem R1a-M417 po prostu przypadkowo był obecny w małej grupie mężczyzn z wczesnej Yamnaya lub pokrewnej Yamnaya , którzy wymyślili pakiet ekonomiczny, który pozwolił im rozwinąć się poza step PC {= pontyjsko-kaspijski} jak nikt inny przed nimi, i więc właśnie to zrobili." Koniec cyt. { } wstawka moja.
Moim zdaniem to nie tylko kwestia pakietu ekonomicznego, ale i światopoglądowego oraz społeczno-plemiennego (rodowego).
Nowina nr:3 - Yamnaya do Yamy (#), czyli szybka wschodnia śmierć dogorywającej teorii.
Powyższy graf to już inne opracowanie genetyczne z 2021 roku Saag i wsp. "Zmiany genetycznego pochodzenia w okresie przejścia z epoki kamienia do brązu na równinie wschodnioeuropejskiej" ( tu link ).
Cytuję za Dawidzkim ( PCA też z jego bloga - wielka zmiana ):
"Należy zauważyć, że agropasterscy kultury Fatyanowo, którzy są bogaci w haplogrupę Y R1a i pochodzenie stepowe, skupiają się z dzisiejszymi mieszkańcami Europy Wschodniej. Z drugiej strony, singleton kultury Volosovo znajduje się w pobliżu nieistniejącej już europejskiej kliny myśliwsko-zbierackiej.
Ten osobnik Volosovo należy do haplogrupy Y Q1a. Jednak większość samców Volosovo, których genomy wkrótce zostaną opublikowane, należy do haplogrupy Y R1b.
Tak więc w dużej części Europy Wschodniej w epoce brązu rolnicy bogaci w R1a i stepowi zastąpili łowców-zbieraczy bogatych w R1b i nieposiadających stepowego pochodzenia. Oczywiście na tym historia się nie kończy, ale wrócę do tego jeszcze w tym roku." Koniec cyt.
I PCA, gdzie klaster Fatianowo pokrywa się z CWC (i z osobnikami z Sintashty, Ural):
Jeżeli macie Państwo ochotę sprawdzić (vahaduo, to narzędzie interaktywne), tu link: https://vahaduo.github.io/g25views/#WestEurasia .
Czemu tak się dzieje? Oddaję głos Saag, 2021- cyt.:
"Powstanie kultury Fatyanovo jest jednym z głównych czynników, które wpłynęły na populację, kulturę i styl życia dawnej kultury myśliwskiej / rybacko-zbierackiej wschodnioeuropejskiego pasa leśnego. Ludność kultury Fatyanovo była pierwszymi rolnikami na tym obszarze, a przybycie tej kultury wiązało się z migracją ( 21 , 24 ). Potwierdzają to nasze wyniki, ponieważ osobniki HG z epoki kamienia i Fatyanowo z epoki brązu są wyraźnie rozróżnialne genetycznie. Wielkość próby naszego HG jest niewielka, ale trzy osobniki tworzą homogeniczną genetycznie grupę z wcześniej zgłoszonymi osobnikami EHG ( 14 , 16), a nowo zgłoszony PES001 jest jak dotąd osobnikiem EHG z sekwencjonowanym całym genomem o największym pokryciu, stanowiącym cenne źródło dla przyszłych badań. Co więcej, osobniki z kultury Fatyanovo (podobnie jak inni ludzie z CWC) mają nie tylko głównie pochodzenie stepowe, ale także pewne przodki EF, które wcześniej nie były obecne na tym obszarze, co wyklucza migrację na północ ludzi z kultury Yamnaya, którzy mają tylko stepowe pochodzenie {jako} źródło populacji kultury Fatyanovo. Najsilniejsze powiązania kultury Fatyanovo w materiale archeologicznym można dostrzec z kulturą środkowego Dniepru ( 23 , 48 ) rozpowszechnioną na dzisiejszej Białorusi i Ukrainie ( 49 , 50). Terytorium dzisiejszej Ukrainy jest miejscem, z którego na podstawie opublikowanych danych genomowych ( 13 , 51 ) pochodzą najbardziej wysunięte na wschód osobniki z europejskim pochodzeniem EF..." Koniec cyt. { }moja wstawka EF- europejscy rolnicy.
I plansza nr:2 z powyższego opracowania:
(A) Wyniki PCA współczesnych mieszkańców zachodniej części Eurazji ze starożytnymi osobnikami rzutowane na pierwsze dwa komponenty (PC1 i PC2). (B) Wyniki analizy ADMIXTURE dla wybranych starożytnych średnich populacji w K9 ze starożytnymi osobnikami rzutowanymi na współczesną strukturę genetyczną. (C) Wyniki Outgroup f3 porównujące rosyjskie mezolityczne HG PES001, Sidelkino i I0061 z europejskimi i syberyjskimi paleolitycznymi i mezolitycznymi HG (wymienione od najmłodszych do najstarszych na wykresie)...
Tylko tyle i aż tyle.
Moim skromnym zdaniem (bo czasy to odległe) wszytko prowadzi do turbo-autochtonizmu. Znaczy naszej, prasłowiańskiej, poźniej słowiańskiej obecności od tysięcy lat na terenie Polski.
Oczywiście potrzebne są szczegółowe badania w Polsce, Litwie i Łotwie.
Ale, imho, dowiemy się z nich, że istniał dryf słowiański ( bałtosłowiański?), który połączy Sznurowców z obecnymi czasami. Określone hg po Y-ku zostaną z nim skorelowane (głównie R1a-Z282).
Mam nadzieję dowiem się o migracjach poszczególnych podklas hg R1a - ludności, która od tysięcy lat mówi językiem swoich przodków. Nie widzę innej możliwości.
Tak czy śmak, bo dyskusja o poszukiwaniu poszukiwania Słowian miała sens, musimy pierwej zaakceptować rolę jaką odegrała KCS (Sznurowcy) w rozniesieniu języków IE po świecie .
Język KCS=PIE=PS=prasłowiański, czy praindosłowiański.
Owocnych przemyśleń życzę,
pzdr q.
(#)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jama_(bóstwo)
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura