Jeden z najbardziej chronionych budynków w Stanach, został zdobyty przez barbarzyńców (zdjęcie za unz.com)
Cyrk, bałgan i konsternacja w Waszyngtonie. Trudno było mi się nie śmiać, widząc determinację ludu, z mozołem zdobywającego mury twierdzy amerykańskiej demokracji.
Zanim sięgniecie po popcorn i piwko, by z należytym pietyzmem obejrzeć kolejny odcinek widowiska pod tytułem: "Demokraci przejmują władzę w USA, czyli demontaż imperium", zerknijcie tutaj: https://thefederalist.com/2021/01/06/dc-mayor-told-federal-law-enforcement-to-stand-down-day-before-violent-us-capitol-riot/
Jeżeli jednak nie mieliście ochoty czytać o zdziwiającm posunięciu Pani Burmistrz Waszyngtonu, dotyczącym ochrony Kapitolu, to może chociaż sam wizerunek Pani Burmistrz, naprowadzi Was na właściwy trop (zdjęcie pochodzi z linkowanego artykułu):
Ciekaw jestem czy program do identyfikacji tożsamości osób (kamer było mnóstwo: na zewnątrz i w środku budynku) zostanie puszczony w ruch?
Zamieszki, rabunki i bandyckie napady jakie wydarzyły się w lecie ubiegłego roku w kilkudziesięciu miastach USA, a za którymi stały BLM i Antifa, nie wymagały przecież użycia tak zaawansowanej technologii ;-)
Nie sądzę by wikingom na Kapitolu udało się spowodować straty szacowane na miliardy dolarów, nie zaszkodziłoby jednak porównać niektóre twarze z uczestnikami letnich zamieszek.
Cieszę się z góry na widowisko pt. światłe rządy nowego prezydenta Bidena, z panią Kamalą Harris u boku (jej głos będzie decydujący w trakcie obrad Senatu).
Bezapelacjyjna przewaga Bidena na Trumpem, polegać zapewne będzie (ku zadowoleniu całej demokratycznej społeczności) na płynnym przepływie informacji. W końcu zaniknie nieustanna potrzeba banowania i cenzury, to przecież AP, Google, Facebook, Twiter pociągają za sznurki generujące działania u nowego prezydenta ( taki Breżniew w wersji high-tech).
Ilość głupot wypowiadanych przez amerykańskich polityków i komentatorów, zaczyna moim zdaniem osiagać wartość krytyczną.
Na koniec, więc i ja dodam swoją.
Ameryka miała do tej pory trzech wielkich, egzystencjonalnych wrogów: Rosję, Chiny i Iran. Na dzień dzisiajszy demokraci robią wszystko, by dodać jeszcze wroga wewnętrznego - republikanów.
Niebywała polaryzacja społeczeństwa amerykańskiego nie wróży dobrze Stanom.
A teraz popcorn, bo cyrk przyjechał.
pzdr
ps. Nie miejcie oporów w komentarzach, w końcu nie na co dzień można obserwować rozkład imperium.
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
wygrane rozdanie, to kwestia wiary w zwycięstwo, reszta jest, hihi, tylko zimną logiką i techniką rozgrywki
wyjęte z Waszych komentarzy ;-)
"Stale tam zaglądam. Wciąż w nadziei, że wreszcie coś zrozumiem, nawet błysnę rozwiązaniem....."
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego"
"Na oko nie ma problemu" i " ...to mi zasugerował były Mistrz Europy Open. Ale też był zmęczony upałem." "sytuacja jest o tyle prosta, co prawie beznadziejna"
"przy układzie ..., to ciemność widzę... ale jeszcze pomyślę :)"
i to jest właściwe podejście do problemu ;-)
NA TYM BLOGU MOŻESZ PISAĆ I GADAĆ PRAWIE O WSZYSTKIM POD WARUNKIEM:
1/ ŻE PISZESZ RÓWNIEŻ O BRYDŻU;
2/ ŻE LOGICZNA ARGUMENTACJA JEST WCHŁANIANA
I ANALIZOWANA
PRZEZ TWOJE NIEDOMYTE KOMÓRKI;
3/ ŻE NIE BOISZ SIĘ POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW,
4/ ŻE WIESZ , ŻE JA CZASEM
"LUBIĘ PODYSKUTOWAĆ"
s - spades = piki,
h - hearts = kiery,
d - diamonds = kara
c - clubs = trefle
Tabela rozkładu kolorów:
ku wiecznej chwale Tego barda
Tradycja:
Quasimodo:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka