Nieszczęśliwy wypadek lub samobójstwo. Tak prokuratura wstępnie zakwalifikowała przyczynę śmierci wysokiego rangą funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu. Zakrwawione ciało 44-letniego oficera BOR znaleziono w jego mieszkaniu w Ząbkach pod Warszawą – informuje „Rzeczpospolita”.
W wersję samobójstwa nie wierzą koledzy funkcjonariusza, gdyż ich zdaniem życie dobrze mu się układało a w ostatnim czasie dokonał zakupu mieszkania. Wiadomo też, że nie miał przy sobie broni służbowej, którą wcześniej pozostawił w jednostce.
Jak podaje
„Fakt”, major Marek K. był jednym z kluczowych oficerów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo najważniejszych polityków w kraju.
Inne tematy w dziale Polityka