
Debata jest oczywiście musztardą po obiedzie, bo tak działa dziś Polska za rządów Tuska - mało gadania szybkie działanie takie typowo obywatelskie podejście do życia publicznego.
Zadam pytanie zasadnicze, jeśli OFE to darmozjady to dlaczego pozostawiono darmozjadom część naszych pieniędzy zbieranych przez 10 lat ?
Czy zabiorą je za czas jakiś, bo budzet dalej jest dziurą bez dna ?
Jeśłi OFE to darmozjady to dlaczego za kilka lat procenty mają się zwiększyć/zwiększac ?
Czy obligacje kupione przez OFE są innymi niż te jakie sprzedaję rząd innym inwestorom?
Rację oczywiście ma Balcerowicz , bo
jeszcze niedawno Tusk mówił, że nic przy OFE majstrować nie będze, bo budzet nie był w tak opłakanym stanie , a Polska Zieloną Wyspą .
Trzeba wyrażnie powiedzieć Polakom , że dziś musimy wam zabrać, bo sam pomysł z OFE jest dobry , ale możemy go udoskonalić poprzez zmiany w procentach jakie tam są.

Inne tematy w dziale Gospodarka