Znany i lubiany przez wszystkich człowiek legenda radiowej Trójki dał głos miejmy nadzieję, że sam z siebie przez nikogo nie napuszczony. W najnowszym Newsweeku żali się , że pisiorki opanowały mu pokoje i korytarze na Myśliwieckiej 3/5/7.
Człowiek , który kojarzy się z akceptacją tak wielu stylów muzycznych jest taki zaściankowy i ograniczony w pluraliźmie politycznym.
Wojciech Mann sprawił mi przykrość i zawód, bo akurat okazał się kolejnym mało tolerancyjnym, a nawet ortodoksyjnym człowiekiem salonu.
Dla niego Sobala i Karnowski to desant PiSu na media publiczne co u wielu wywoła uśmiech na twarzy
Z „Gazety Wyborczej“ nikogo pan nie chce?
Chciałbym.
Kogo?
Gdyby Adam Michnik chciał prowadzić w Trójce godzinną audycję, to zapraszam.
Mann natomiast widzi to tak
Dokłada godzinę polityki dziennie kosztem audycji muzycznych .Przypomina, że nowy dyrektor zaprosił do współpracy ze stacją szerokie grono prawicowych dziennikarzy. Inne poglądy mają reprezentować Daniel Passent i Andrzej Jonas, ale ich obecność na antenie ma być jedynie "listkiem figowym". - Sytuacja w radiu przypomina PRL. Politycy chcą mieć z niego tubę propagandową. Jeśli tak dalej pójdzie nie widzę się tam
Jak nie wiadomo o co chodzi to zapewne chodzi o pieniądze.
Sobala przyszedł do Trójki z budzetem o polowę niższym i problemem jak go racjonalnie wydać. Sam mówi , że trzeba ciąć i pensje pracownikom więc i Wojciechowi Mannowi. W wywiadzie zero tekstu o politykach PO, którzy odebrali mediom publicznym możliwość normalnego funkcjonowania bez stresu i obawy o utratę pracy.
Mam o 50 procent mniejszy budżet, niż miał Krzysztof Skowroński. I na razie to jest prowizorium budżetowe do końca lutego. Co będzie dalej, zobaczymy
Będą cięcia pensji?
Muszą być.
Tydzień temu spotkał się pan z zespołem i ogłosił plan oszczędności. Jak reakcje?
ormalne. Racjonalne. Rzeczowe. To jest mądry zespół. Zrobię wszystko, żeby przetrwał.
Natomiast Mann widzi i opisuje to tak.
Sobala przychodzi i na "dzień dobry" oświadcza: nie mam pieniędzy, będę zwalniał. To jest destrukcyjne dla zespołu
I to co bulwersuje w wywiadzie to stwierdzenia jakże subiektywne , ale czy prawdziwe?
Nie możemy być bydłem przeganianym z miejsca na miejsce przez polityków.
Jeszcze w niej jestem. Ale mam straszny problem. Przypominam swój powrót do radia po bojkocie mediów w stanie wojennym. Niestety to, co dzieje się teraz w Trójce, przypomina mi PRL.
Mam przeświadczenie , że Mann myśli , że jest tylko jeden słuszny kierunek światopoglądowy i jedna prawda i tam bydło idzie bez poganiania i bez naganiaczy, a nawet ochoczo i w podskokach.
Trzeba przyznać, że silny jest salon, głos Manna dziś obecny jest na wszystkich portalach internetowych natomiast głos Sobali dementujacy i prostujacy wypowiedzi nie ma takiej siły, a był/ostatni link/
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7611932,Mann__Robia_z_Trojki_tube_propagandowa_PiS__Nie_widze.html
http://www.tvn24.pl/-1,1645501,0,1,mann-nie-widzi-sie-w-trojce--jesli,wiadomosc.html
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/wojciech-mann--jesli-tak-dalej-pojdzie--nie-widze-sie-w-trojce,54494,1
http://www.rp.pl/artykul/435624.html
Inne tematy w dziale Polityka