Do urzygu PZPN , kopacze, Santos, baraże. "Polityka", kolejne celebryckie wieprzki chcą startować.
Tymczasem siatkarze grają.
No nikt jeszcze nie napisał : po bardzo dobrym widowisku Polacy pokonali Serbów 3:1.
Kto chciał, oglądał.
Postaci : Jakub Kochanowski, Łukasz Kaczmarek. Aleksander Śliwka, Paweł Zatorski, Kamil Semeniuk, Leon.
Mój prywatny ranking : w tej kolejności.
Wreszcie zobaczyłem w tej drużynie te spojrzenia i koncentrację, jaką widziałem w oczach i grze ciała Dzika ,
z Brazylijczykami.
No niestety, nadal wyłączam komentarze.
Czy ten mały ,łysy karakan w okularach wywiadujący po meczu Kaczmarka i Kochanowskiego to jest po wódkach z nimi ?
Z wywiadów widać, że zapytańcy mądrzejsi od pytańca.
Za bardzo.
Zatem - facecie z łysieniem plackowatym, podobnym do Roli ( Atanasijewić też łysieje) - wracaj do domu.
Nie męcz już więcej i zawodników - i widzów.
Nie da rady wysłać z siatkarzami np. Marcina Możdżonka ( dla mnie Postać ) zamiast gościa, co to grał może najwyżej w picipolo na małe, kuliste , leżące bramki ?
Bertmana raczej nie, coś nie lubi Leona ( babę mu odbił, czy co ?).
I Ignaczaka też nie; Dziku mu słusznie pokazał faka, jak ten latał, błyszczał i dekoncentrował ( w filmie o Mistrzach).
Ale chyba TVP robi go na siatkarskiego Kołtunia, Borka, czy jak tam się te Zwiędłewacki nazywają.
Dobrze ,że Świderski wsparł i uratował Kaczmarka. A Pan Łukasz, po tym wszystkim może być dla logopedów wzorem do pokazywania zakompleksiałym dzieciakom.
Aż chce się pomartwić : Panowie, nie spieprzcie tego, jak Laty, Bońki, Kręciny.
Ja ufam.
Inne tematy w dziale Sport