Światło jest jak koń, a koń jaki jest – każdy widzi!
Fraza o świetle i koniu miałaby w Polsce sens w 1935 r., gdy w kraju nad Wisłą żyło ok. 6 milionów koni. Żyjemy jednak w czasach, w których duża część społeczeństwa widziała konia tylko na fotografii lub w telewizji.
Taka samą powierzchowną wiedzę posiadają ludzie na temat światła, chociaż jest ono obecne w całym ich świadomym życiu.
Zanim przejdę do zasadniczego tematu tego wykładu pozwolę sobie zrobić krótki wstęp w postaci odpowiedzi na pytania, które otrzymałem pod częściami 3 i 1 tego cyklu:
1. #A światło to fala?#
Światło, to według obalaczy zdrowego rozsądku (fizyków) i bezmyślnego tłumu, który im liże 4 litery, fala elektromagnetyczna, która miałaby być zaburzeniem pól elektrycznego i elektromagnetycznego (poniżej przykład rozpowszechnionej definicji):
#Fale elektromagnetyczne można zdefiniować jako rozchodzące się w przestrzeni zaburzenia pól elektrycznego i magnetycznego. Linie obu sprzężonych pól są do siebie prostopadłe. Są również prostopadłe do kierunku propagacji fali. Fale elektromagnetyczne zatem w przeciwieństwie do fal mechanicznych nie potrzebują do rozchodzenia się ośrodka materialnego. Mogą rozchodzić się także w próżni.#
Cóż to takiego te "linie pól"?
To absurdalny pomysł fizyków, który przyszedł im do głowy przez analogię do obrazów jakie rysuje magnes opiłkami żelaza na szkle (fot.1).
Dlaczego uważam, że ten pomysł jest absurdalny?
1. Bo widziałem fotografie "linii pola magnetycznego" dookoła przewodnika z prądem (Fot.2 i Fot.3) i one przeczą temu twierdzeniu.
Rzuty linii sił obszaru magnetycznego na płaszczyznę są rzeczywiście liniami prostymi. Ale rzuty "linii sił magnetycznych" dookoła przewodnika z prądem są kołami, a więc nie spełniają warunku prostopadłości do pola elektrycznego, które jest niby ich źródłem.
2. Jeżeli linie sprzężonych pól są do siebie prostopadłe, to i te pola musiałyby być do siebie prostopadłe, a to jest absurd, gdyż jak twierdzą fizycy, pole elektryczne rozchodzi się od ładunku przenoszonego przez obiekt materialny we wszystkich kierunkach.
3. Nie ma obiektów fizycznych bez ładunku elektrycznego. Nie ma cząstek nieruchomych. Wszystkie one poruszają się w przestrzeni, a więc wraz z nimi poruszają się ich pola elektryczne. Fizycy twierdzą, że przez każdy centymetr kwadratowy naszego ciała przelatuje w każdej sekundzie 65 miliardów neutrin. Neutrina posiadają masę i ładunek (dodatni), a więc wywołują takie zaburzenia wypadkowego pola elektrycznego wypełniającego przestrzeń, jakie wywołał Huragan Katrina w wodach Zatoki Meksykańskiej.
Wystarczy zrobić bardzo prosty eksperyment: wrzucić kamień do morza wzburzonego huraganem i opisać sposób rozchodzenia się fali!!!
Tylko debil myślący "główką" (nie mylić z głową!) może kolejny raz wykorzystać analogię z falą na wodzie do opisania światła.
4.Światło przenosi energię i temu faktowi nie może zaprzeczyć nawet Arkadiusz Jadczyk. A jak tak, to światło jest promieniowaniem, które przenosi cząstki posiadające masę. To odległości między tymi cząstkami są tak zwaną długością "fali".
Gdy już wprowadziliśmy trochę jasności do "falowej" teorii światła to możemy przyjrzeć się ilustracjom do części 2 tego cyklu (Fot.4-6).
Co wynika z tych ilustracji?
A. Nie ma takiego promieniowania, które przenosiłoby kolor. Promieniowanie (w tym i światło) nie jest kolorowe. Ono tylko wywołuje efekt koloru w ludzkim oku, i efekt ten jest spowodowany specyfiką budowy oka.
B. Mamy dwa rodzaje filtrów:
- odcinające część spektrum promieniowania (ultrafiolet, podczerwień);
- monochromatyczne – przepuszczające tylko pewien wycinek spektrum (niebieski, zielony, czerwony).
Filtr w optyce, materiał przepuszczający tylko pewien zakres długości "fali" (Fot.7)
Filtry R,G oraz B służą naświetlaniu kolejnych składowych barwy, filtr L odpowiada zaś za odwzorowanie całego zakresu widzialnego, z odcięciem pasma podczerwieni oraz ultrafioletu (działa identycznie jak filtry UV/IR Cut).
-Filtr B - niebieski - pasmo od około 380nm do 510nm. Zawiera linie OIII oraz H-beta
-Filtr G - zielony - pasmo od około 390nm do 580nm.
-Filtr R - czerwony - pasmo od około 595nm do 680nm. Zawiera linie H-alfa oraz S-II
2. #Czym się rożni światło białe od słonecznego?#
Zakresem spektrum. Dla wywołania efektu światła białego można od spektrum światła słonecznego odciąć promieniowanie mieszczące się w zakresie do 380 nm i w zakresie od 700 nm.
3. #Co emituje to światło białe?#
Nic nie ma emiterów kolorów światła. Efekt koloru jest wywołany w odbiorniku (oku).
Dla wywołania efektu światła białego potrzebujemy mieć do dyspozycji spektrum promieniowania o długości "fal" mieszczących się w zakresie 380-700 nm.
Ale czy rzeczywiście jest to warunek konieczny?
O tym będzie w następnej części.
Inne tematy w dziale Technologie