Robbaks i tolerancja

Waldemar, tylko spokojnie ... ilość podobnych robaków na Salonie jest nieograniczona

Dają tobie prawo do myślenia, ale usta zakryją tobie sami w najlepszym duchu tandemu Goebbels- Himler.

Czy ja to sobie zmyśliłem? Albo może mi się to przyśniło?

Ależ nie! Taka jest realność miernot produkujących się na Salon24, którym dano do ręki Stalinowsko-Hitlerowsko-Platformerski atrybut władzy – prawo zakrywać usta niewygodnym indywidualnościam.

Dowód? Na załączonej ilustracji.

Czy mnie to obraża, albo drażni?

Nie ja sobie z tym doskonale radzę, ale cierpieć będą nieprzygotowani czytelnicy, którym takie miernoty, jak bełkocący swoje prawdy objawione Robbaks, robią wodę z mózgu.

Ostatnia notka Robbaksa to jaskrawy dowód na to, że czas wracać do działu Nauka i napełnić go logicznymi treściami.

P.S.: Robbaks! Możesz komentować, ale tylko merytorycznie i bez charakterystycznego dla ciebie bełkotu o wirtualnych parach, a w szczególności najsłynniejszej z nich – Achilles i żółw.