... przepływu prądu w jednym kierunku
Ta notka nie była w moich planach, ale gdy laboranci zarzucają mi kłamstwo i robią to po chamsku, to muszę reagować na takie wyzwania:
Przenioslem ale zarzucanie klamstwa jest kolejna oznaka twoejej niewiedzy, zreszta jak juz pisalem, co moze niedorobiony chemik o tym wiedziec. W swojej ewentualnej odpowiedzi trzymaj sie wiec tego co mozesz udowodnic.
Udowodnić mogę niewątpliwie to, że "karol123" (nazywany dalej "karol" lub "laborant") napisał to, co ja cytuję w tej notce i będzie to dla nas, jak punktem wyjścia, tak i punktem oporu ("Privatbank – Twój punkt oporu"):
Elektromigracja jest przemieszczaniem atomów/jonów metali pod wpływem przepływu prądu a więc im większa gestośc prądu tym silniejszy efekt, w uproszczeniu. Siłą napędową takiej dyfuzji atomowej jest przepływ elektronów lub inaczej siła wiatru elektronowego.
Dwa zdania, z których pierwsze jest prawdziwe, a drugie to fizykalne zmyślenie, które z czasem przekształciło się z manipulacji w kłamstwo.
karol ilustruje to zjawisko dwoma fotografiami i rysunkiem, które wykorzystamy do ilustrowania tej notki, żebyście nie dostali oczopląsu, przerzucając się z notki na notkę.
Fot.1 - pokazano elektromigrację wywołaną przepływem prądu stałego.
Rys.2 - widzimy elektromigrację wywołaną przepływem prądu stałego.
Fot.3 - zdjęcie efektu wywołanego elektromigracją jakiegoś prądu (jakiego, to nam karol chyba wyjaśni – on to lubi).
W notce karola znajduję jeszcze dwa ciekawe fragmenty:
1. Istotne jest zauważyć, ze efekt elektromigracji jest o kilka rzędów wielkości silniejszy w przypadku przepływu pradu stałego niż w przypadku prądu przemiennego, co w zasadzie nie powinno dziwić. Różnice te zostały wykazane eksperymentalnie.
2. Nie mają więc racji niektórzy koledzy na S24 negujący istnienie czegoś takiego jak prąd przemienny
Pierwszy z nich będzie przedmiotem moich rozważań. Z drugiego niech się tłumaczy karol. Jacy to koledzy twierdzą to, o czym on pisze? I negowanie jakiego prądu przemiennego on ma na myśli? Tego opisanego w Wikipedii, czy tego opisanego w "elektroda.pl". Wszak to dwa różne prądy przemienne, o czym można się przekonać z mojej ostatniej notki o prądzie elektrycznym.
Cdn.
2015.01.02 c.d.
Mam wszystkie dane pozwalające mi przystąpić do opisania elektromigracji z dwóch pozycji: z pozycji laboranta elektrotechnicznego i z pozycji logika.
U laboranta elektromigrację powodują elektrony "uderzające" w jony atomów, co jest ewidentnym absurdem, gdyż w wyznawanym przez niego modelu atomu elektrododatnie jądro otoczone jest elektroujemnym polem wywołanym krążącymi dookoła tego jądra elektronami. Pole to odpycha elektroujemny atom, a więc poruszać on się może tylko w przestrzeniach równo oddalonych od tych pól, a to oznacza, że elektrony te byłyby również wypychane na powierzchnię żrzewodnika, a przecież takiego zjawiska nie obserwuje się.
Teraz przystąpimy do analizy tego zjawiska od strony elektrin, które są nośnikiem prądu w teorii prof. Bazijewa.
Wiemy już o tym, że one przemieszczają się wirującymi dookoła przewodnika pakietami zawsze w jednym kierunku – od źródła prądu do odbiorcy.
Skąd więc dwa pojęcia terminu prąd – prąd stały i przemienny?
Z prądem stałym mamy do czynienia wtedy, gdy wszystkie pakiety wirują w jedną stronę.
O prądzie zmiennym mówimy wtedy, gdy pakiety wirują naprzemiennie, jedne w prawo, a drugie w lewo. Jednak wszystkie pakiety tego prądu posuwają się w jednym kierunku wzdłuż przewodnika.
Kto zrozumiał te dwie definicje, ten automatycznie rozumie dlaczego zjawisko elektromigracji generalnie wywoływane jest prądem stałym.
Elektrina wirujące w pakietach w jednym kierunku, uderzają w występujące atomy z jednej strony, przez co wywołują rezonans w ich wibracji, a to przyczynia się do tego, że otrzymują teatomy sumaryczną energię pozwalającą im się wyrwać z położenia, które zajmują w strukturze przewodnika.
Natomiast elektrina wirujące w prądzie zmiennym w dwóch przeciwnych kierunkach nie wywołują rezonansu i tym samym sprzyjają temu, żeby atomy pozostawały na swoich miejscach w strukturze materiału przewodnika.
Oczywiście zapytacie o to, kiedy jednak prąd zmienny może wywołać elektromigrację? Odpowiedź na takie pytanie jest trywialna:
Prąd zmienny może wywołać elektromigrację wtedy, jeżeli w strukturze materiału przewodnika są takie uszkodzenia, które uniemożliwiają przewodnikowi równomiernie i wystarczająco szybko rozproszyć w materiale wydzielające się punktowo ciepło.
Ciekawe, jaką bajkę w odpowiedzi na to samo pytanie zaserwuje nam karol.
Inne tematy w dziale Technologie