P. Julia Pitera udzieliła wywiadu p. red. Monice Olejnik (por. [1]). P. Pitera pełni wyjątkowo istotną funkcję w życiu politycznym, mianowicie Pełnomocnika do Opracowywania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych. Złośliwi twierdzą, że nikt jeszcze nie wynalazł aparatu, który uwieczniłby jej pracę. P. red. Monika Olejnik słynie natomiast z dziennikarskiej dociekliwości i obiektywności. Ją także złośliwe języki pomawiają o niebywałe rzeczy, takie jak stronniczość i służba układowi. Stronniczym być trudno, skoro wszyscyrozsądni ludzie wiedzą co i jak, a z nierozsądnymi nie ma sensu rozmawiać. A samemu układowi trudno służyć… skoro nie istnieje. O czym i p. Olejnik zapewne gotowa jest ręczyć, może nie tyle głową, ale swoim imieniem.
Wracając do rzeczonego wywiadu. P. Julia Pitera udzieliła kilku interesujących informacji. Po pierwsze, że w Europie leży raptem 27 państw. Zawsze wydawało nam się, że ponad 40, ale widać, że sprawne geopolityczne działania Unii Europejskiej przesunęły granice płyt tektonicznych.
Ponadto p. Pitera radzi p. ministrowi Jarosławowi Gowinowi, by zaczął myśleć w kategoriach szerszych niż jego własny światopogląd. Dość osobliwa to rada – po co mu zatem ten światopogląd. O ile bowiem się orientujemy, światopogląd to pewna wizja rzeczywistości wyrażona w języku. W języku tym są pewne kategorie ogólne. I wyznawca światopoglądu tymi właśnie kategoriami o świecie myśli. Jak wspomina niezastąpiony Chesterton, wszyscy jesteśmy dogmatykami, a moja przewaga nad innymi polega na tym, że o tym wiem. P. Pitera nie wie, że głosząc taka tezę, wpada w pułapkę nieświadomego wyznawania światopoglądu. Takie to wyznawanie bliskie jest w swych objawach temu, co nazywamy fanatyzmem.
A teraz czas na perełkę całego wywiadu, która rozłożyła nas na łopatki niczym prawy sierpowy zawodowego boksera. Wciąż jeszcze podnieść się z wrażenia nie możemy, co sprawia, że pisząc tekst leżmy na podłodze z komputerami na głowach i klawiaturami na piersiach, które drżą, poruszane histerycznymi atakami śmiechu. Pozwolimy sobie wkleić ten fragmencik:
Monika Olejnik: Polska, która aspiruje do strefy euro jest krajem głodnych dzieci, co dziesiąte dziecko w Polsce je ciepły posiłek tylko w szkole, tak donoszą różne organizacje, donosi „Rzeczpospolita”, co pani na to?
Julia Pitera: Uważam, że powinno być to zbadane, pani redaktor, bo z drugiej strony wracają pieniądze na dożywianie dzieci w szkołach. Niestety pamiętam taką rozmowę z kimś, kto się tym zajmował, że my w Polsce mamy pewną kulturę niejedzenia śniadań. I to jest prawda. Ja rzeczywiście jak przychodzę do sejmu to widzę, że moi koledzy pierwszy posiłek jedzą około 11., 12.
Monika Olejnik: Tak, ale ja rozumiem o posiłkach kolegów, ale chodzi mi o to, że dzieci są niedożywione, więc to jest jakieś...
Julia Pitera: Rodzice powinni przypilnować żeby dziecko zjadło chociaż bułkę za 20 groszy, pani redaktor. Ja obawiam się...
I problem głodu z biedy rozwiązany. Podobnie jak problem układu. Po prostu go nie ma. Nie jednak tego dobrego, co by na złe nie wyszło, jeżeli wezmą się za to politycy ekipy rządzącej. Oto proszę Państwa okazuje się, że politycy nie dojadają. A czymże jest naród niedbający o swą polityczną elitę. Jeszcze do tego taką elitę – proeuropejską, prozachodnią… w ogóle pro.
Mamy zatem pomysł na akcję społeczną o nazwie: kanapka dla biednego posła. Niech dzielni warszawiacy staną pod sejmem i rozdają śniadania spieszącym ratować Polskę mężom stanu. Może poza p. Piterą, ona ostatecznie nie może być tak zapracowana skoro daje półgodzinne wywiady i doskonale wie, że jeść trzeba. Ostatecznie podatnik płaci.
[1] www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Blog/Julia-Pitera3
Balthasar Colbert
&
Nikanor
Dwóch zgredów z filozoficzno-analitycznym zacięciem, mających nadzieję na uchylenie rąbka prawdy. Interesują nas idee, światopoglądy i argumenty. Chcemy wiedzieć jak ludzie uzasadniają to, co głoszą. Jesteśmy również autorami serwisu: http://luznemysli.pl/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka