W zachodniej tradycji etyczno-prawnej dorobiliśmy się wielu użytecznych instytucji takich jak domniemanie niewinności, obrona przysługująca stronom czy równość wobec prawa. Niektóre z nich mają swoje korzenie już w starożytności, kiedy to znudzeni codziennym życiem wpolis brodaci staruszkowie dywagowali przy rozwodnionej ambrozji o zawiłościach filozofii czy prawa. Szczególnie istotna w kontekście głośnych, choć prawie już „prehistorycznych” wydarzeń ta ostatnia, czyli równość wobec prawa.
Zauważamy ciekawą tendencję do wybielania celebrytów. Odpuszczania im win, czy to moralnych czy prawnych. Media patrzą na sławne osoby przez pryzmat ich dorobku np. artystycznego i w miarę możliwości dokładają do tego rzewną historyjkę o trudnym dzieciństwie takiego delikwenta. Takie zaklinanie rzeczywistości obserwujemy także w innych przypadkach – przykładem niech będą tutaj feralne łódzkie juwenalia, na których przez pomyłkę policja użyła ostrych pocisków, zamiast gumowych kul. Jak zachowały się media? Ofiary tego skądinąd skandalicznego błędu zostały przedstawione na zdjęciach z pierwszej komunii świętej. Przez pierwsze dni nikt się nawet nie zająknął, że jedna z osób, które pokazywano jako postronną i niewinną ofiarę, rzucała kamieniami w policję i próbowała zabrać się za płytę chodnikową. Możliwe, że media uparcie próbują doszukiwać się w ludziach dobra, co oczywiście chwalimy, jednak ich zadaniem jest przedstawianie faktów, a nie kreowanie ich.
Z tego też powodu jakiekolwiek usprawiedliwianie zachowań niemoralnych, a tym bardziej poważnych przestępstw, celebrytów jest nie tylko działaniem sprzecznym z samym założeniem mediów, ale również uderzeniem w wartości, które konstytuują zachodnią cywilizację. Broniąc, doskonałego skądinąd reżysera, p. Romana Polańskiego po tym co zrobił, bez względu na to, czy dziewczynka była podstawiona przez matkę, przestępstwo zostało popełnione i reżyser powinien odpowiedzieć tak samo jak każdy inny obywatel. Mamy jednak świadomość, że media prawdopodobnie nadal będą stosowały swoje niezrozumiałe metody i wezmą pod swoje skrzydła reżysera-pedofila, próbując jednocześnie obarczyć za księdza-pedofila wszystkich katolików. Jak śpiewał ś.p. Czesław Niemen – dziwny jest ten świat.
Nikanor
&
Balthasar Colbert
Dwóch zgredów z filozoficzno-analitycznym zacięciem, mających nadzieję na uchylenie rąbka prawdy. Interesują nas idee, światopoglądy i argumenty. Chcemy wiedzieć jak ludzie uzasadniają to, co głoszą. Jesteśmy również autorami serwisu: http://luznemysli.pl/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura