dies irae! to jest dies irae nad wami! dies irae nad waszym gnojem
nad waszym przeklętym życiem w uścisku drożyzny
pracując w fabrycznym łamaczu kości
żrąc się z domownikami usiłuję pisać poemat
żeby spłacić duchowy dług pokoleń
jak rejtan w piekle przepełnionych przystanków autobusowych
zwycięstwo pod grunwaldem
unię polsko-litewską i granicę na odrze i nysie
wszystkie pryncypia
klnąc w żywy kamień
wśród uśmieszków i stukania w czoło
całym swym jestestwem kładę
Liberum Weto na sejmie rozbiorowym sumienia i wstydu
cóż więcej mogę uczynić
przeciwko zorganizowanej uczonej zgniliźnie i ślepocie
strzeżonej mózgami uczonych i komputerów
jestem jedną z niewolniczych mrówek
usiłujących trochę wyżej podnieść głowę
by nie dać się zdeptać czerwonym nadludziom
kroczącym śmiało do dobrobytu jutra
którego nie doczekam przeżarty nerwicą i apatią
aż w kolejce po wypłatę w milczeniu wyciągnę nogi
bo my tworzymy straszny kainowy zakon
w którym wszyscy jesteśmy bigamistami
i sami nie wiedząc kiedy odkurzamy wysokie pokoje
w malignie entuzjazmu
dobrowolnie budując nasz
najłagodniejszy z auschwitzów
kto sprzątnie końskie gówno naszej cywilizacji
gdy nas zabraknie laureatów antyfon ejakulacji
nasza epoka bowiem nas przeżyje
chociaż z drugiej strony nie przeżyje nas
bo zadamy jej śmiertelny cios i
skończy się ta groteska z
wiecznie trwającym końcem świata
wtedy ślepi przejrzą i zobaczą ten
sklep mięsny z robotnikiem na haku z poetą w skrwawionym fartuchu
ćwiartującym tusze za ladą
bowiem wszystko musi wrócić do
stanu równowagi i zdrowia
bezrozumnej materii tylko
ona gwarantuje nasze spełnienie w
razie błędu w tezie pascala
Inne tematy w dziale Kultura