Zelig-ski Zelig-ski
13
BLOG

Mieszańce i bękarty

Zelig-ski Zelig-ski Kultura Obserwuj notkę 0

Mieszańce i bękarty

Furie wojny musiały rozerwać na strzępy
Staropolskiego trupa, co srał w amaranty
Bogarodzicy i sakrament święty
Za jurgield od zaborców i żydowskie fanty

Spopieliło Warszawę, która była celem
Zemsty na sodomitach rządzonych przez czarty
Miasta, co było dla Żydów burdelem
Oblazłym przez mieszańców i obce bękarty

To musiało wybuchnąć – nitrogliceryna
Żydowskich kapitałów w szwajcarskich procentach
Mieszanka z uwielbieniem charmu Igo Syma
Potrząsana rękami pruskiego agenta

Do tego doszło tysiące Kordianów
Biednych dziadów pchających łby na barykady
Żeby „Wolność” zrobiła z gołodupców panów
Romantyczną poezją gorszą od zarazy

Z gołodupców szlacheckich z żydowskich ciarachów
Powstały godne szarże oficerskich watach
Dając warszawskim kurwom wyszkolonych gachów
W nowych rodzinach w nicowanych gratach

Aryjskie furie spaliły do ziemi
Trzepiąc w pożodze lokajem i gojem
Semickie kłącza poniżej korzeni
By nie odrosły trującym powojem

Od kilku wieków była o to wojna
między żydami a ruskim plemieniem
kto w Warszawie zasiądzie dostojnie
aż doszło do powstania z niemieckim ślemieniem

Trzeba było wywołać powstanie na mieście
Żeby przestało istnieć polskie plemie
Zamieszkujące warszawskie śródmieście
Skoro żydowskie poszło na spalenie

Tu nie pomogą bogobojne płacze
Nad Niemcem, który biednych Żydów bijał
Zeitgeist - Duch Czasów prowadzi sobacze
Prawa, by oścień przeznaczenia się rozwijał.

Zelig-ski
O mnie Zelig-ski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura