Zelig-ski Zelig-ski
12
BLOG

Nenia 21.

Zelig-ski Zelig-ski Kultura Obserwuj notkę 0

Nenia  21. ( z cyklu ars moriendi)

Świat zapowiadał swe zgaśnięcie   (I)682
Już dawno, lecz dopiero ustał
Na tegoroczne wniebowzięcie
Gdy żołdak Bogu rozbił usta

Żeby nie twierdził zatwardzialec
Że on prowadzi do zbawienia
Te tłumy głupców zaczadziałe
Na krańcach złego omamienia

Przecież Bóg musi znać granicę
Mieć umiar, w rozmnażaniu zbirów   
Do żywych trupów kłaść martwicę
Na świętą zbrodnię trzech wampirów  

 Bóg z diabłem długi proces toczy    
O to czy trzeba ludzi kłamać
Pyta co widzą nasze oczy
Że trzeba śmiercią je zasłaniać

Bo zło już zbrodni dokonało
Świętym kodeksem Praw Zakonu
Podając żywym zmarłe ciało
W którym już nie masz cienia zgonu

Jeszcze do wczoraj jakoś było
Po ludzku na wpół francowacie
Gdy klecha dupczył się z kobyłą
Spuszczając spermę w stare gacie

Dzisiaj gdy młody pederasta
Nie wie gdzie włożyć swego luja
Bo mu nie dano spożyć ciasta
Słowiańskiej żertwy alleluja

Jeździ do Niemiec książki pisze
O homofilnej wolnej woli
Którą tęczowy bazyliszek
W miłosnych jękach wypierdoli

Masz chełtać nowe rozkoszności
Z atomowego syfilisa
Według przepisów koszerności
Gdy Żydzi tańczą majofisa

Zostało tylko umieranie
Starego w nowym bez osmozy
Po którym nic nie pozostanie
Prócz niepamięci i narkozy

Zelig-ski
O mnie Zelig-ski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura