Zelig-ski Zelig-ski
30
BLOG

Protokoły psychiatryczne

Zelig-ski Zelig-ski Kultura Obserwuj notkę 1
Odcinek jakiś tam, chyba (48) – bo chodzi o to, żeby pchał, wkładał mi do dziury i mówił, że jutro będzie lepiej – wtedy zapominam, że jestem kobietą, zapominam o mojej nędzy i że nie mam pieniędzy…
Ja, redaktor, nadaję temu odcinkowi numer: 9, chociaż w kolejności jest dwunasty.
      Nawet księdza po kolędzie tam lepiej przyjmować, in gremio, niż pojedynczo w zatęchłych mieszkaniach skłóconych rodzin. trzeba dodać, że regulamin musiałby by tak przemyślany, żeby lokator, mężczyzna, ojciec rodziny, nie siedział u kurwy (czyli sąsiadki) ani minuty dłużej ponad potrzebę i nie prowadził romansu ani nie zawiązywał bliższej serdecznej znajomości, boby mogło dojść do rozbicia małżeństw i zdrady. Kutasa otrzepać ze spermy, jeśli on ją ma jeszcze, bo większość mężczyzn po trzydziestce już w ogóle spermy nie produkuje i nie ma. Po prostu jaja są puste i wiszą jak niepotrzebne farfocle. Więc jaja do gaci i wypieprzać na ulicę. Tak się to powinno robić w Krakowie i może kiedyś do tego dojdzie, jak już nic, ale to zupełnie nic nie będzie do roboty, bo w telewizorni nie będzie żadnego programu, gdy się wszyscy z tego diablego przybytku wyniosą, jako że i tam nie pozostanie nic do roboty.  Po prostu wszystko bez sensu. Teraz jeszcze telewizji trzymają przed ekranami ogłupiałych ludzi tym, że pokazują kawałek jakiegoś seksiska, w Internecie też robią różny seks ludziom w głowach, natomiast już niedługa jest chwila, gdy i to znudzi totalnie. Dupa przestanie być regulatorem, reglamentowaną atrakcją i nikt jej nie zechce używać nawet za dopłatą. Więc rozumiecie chyba, że w tej sytuacji burdele tworzone ad hoc w klatkach schodowych na ostatnich górnych półpiętrach, gdzie się będą oddawać w charakterze prostytutek nasze matki, córki i żony, będą zastępstwem sensu życia, będą namiastką chodzenia do roboty, do pracy, do szkoły, będą namiastką i udawaniem, że wszystko jest w porządku, że takie jest życie i tak jest urządzony normalny świat. Burdel będzie per-procura ekonomii zbawienia i ostatnią deską ratunku przed zwątpieniem w sens istnienia rodzaju ludzkiego. A ten stan metafizyczny i egzystencjalny już za niedługo nas czeka, gdy dla Polaków nie będzie w ogóle żadnej pracy w Unii Europejskiej ani w Chinach, bo i dla Szkotów w Brukseli żadnej roboty nie będzie.
    Mówicie panowie doktorzy, że to niemożliwe? Ja nie konfabuluję, w Krakowie już jest kilkaset, ponad pięćset nocnych dyskotek, klubów go-go, fucked-agencji i innych burdelików, dwieście w śródmieściu i wokół rynku, a na obrzeżach będzie dwa razy tyle.  Teraz wszystko, cała prywatna inicjatywa i kupiectwo z kurestwa żyje.


Zelig-ski
O mnie Zelig-ski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura