Rok temu, na 700 - lecie nadania praw miejskich Lublinowi, w trzecim sercu mojego miasta, ścisłym współczesnym centrum - Placu Litewskim posadzono nowy Baobab.
Nie wiem czy moi czytelnicy słyszeli o starym?
Być może tak
Sprawa była głośna, dzwonili do mnie dziennikarze z Polski z pytaniem - co to za żałobę przechodzą lublinianie.
Baobab stary to drzewo Wolności zasadzone w 1880, po Powstaniu Styczniowym. Ze względu na stan staruszka, zdecydowano się na jego wycięcie.
Przy okazji posadzenia nowej topoli czarnej, umieszczono w jej korzeniach kapsułę czasu z dokumentami dotyczącymi Lublina, z nagraniami mieszkańców skierowanymi do potomnych.
Kapsułę otworzyć można dopiero za sto lat.
Pozazdrościłam Nałęczowowi jej monumentalnego Tulipanowca Amerykańskiego, który pyszni się żółtym kwiatostanem przed Pałacem Małachowskich.
Zazdrość zaskutkowała zakupem Tulipanowca i zasadzeniem go przed chwilą na moim ranczu.
Kapsuła czasu się tworzy...
List się pisze, wybierają się zdjęcia, przygotowuje się pendrive.
Zastanawiam się tylko jak zabezpieczyć butelkę?
Butelka z listem to podstawa
I lubelska tradycja
Niejedną ją już się u nas wszak znalazło
Najbardziej spektakularną była odkryta w łuku tęczowym Kaplicy św. Trójcy, naszego najcenniejszego zabytku.
Postanowiłam wpisać się w tradycję i zaznaczyć swój ślad na ziemi
Tej ziemi...
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości