Pomna tej prawdy zawsze aranżuję skwapliwie pierwszy dzień roku
Znaczy nie do końca aranżuję, ale myślę, aby różne aktywności w tym dniu pomieścić, które chciałabym, aby przydarzały się w dniach pozostałych
Bo cała reszta to spontan
A tym razem spontan był przecudny
Nowy Rok zaczęłam kawą w Grant Hotel w miłym mi towarzystwie
W tle szemrały cicho obce głosy polsko i obcojęzyczne
Potem w auto i jazda po kilku najpiękniejszych miastach regionu
W trasie i na nogach
Przemierzyłam, co przemierzyć chciałam
Odkrywałam nowe knajepki, które zaskoczyły mnie jadłem, wystrojem, przemiłą obsługą
Jadłam co mi służy i nie służy
Jadłam co wyśmienite i piękne
Piłam co kocham i co rzadko się mi pić zdarza
Wspinałam się, schodziłam, grzałam przy kominku, spotykałam przypadkiem ludzi, oglądałam niebo, słońce
I rozmawiałam
I słuchałam
I płynęło
I tego sobie życzę na rok przyszły cały
by płynęło
aby grało
aby ciepło na serduchu...
I by został ze mną ten, kto zostać ze mną ma
Bo bez bliskich nam, ponuro, smutno i źle bardzo
więc życzę Wam bliskości
Razem raźniej, milej, cieplej
Razem się chce :-)
P.S. Rzadko piję alkohol, bardzo rzadko, lecz za każdym razem kiedy się przydarzy, funkcjonariusze o tym jakimś cudem wiedzą.
Takoż się i przydarzyło w Nowy Rok.
Dawka duża nie była, stąd dmuchanie bezowocne
Na szczęście dla mnie, bo prawko utracić na ten Nowy Rok byłoby skandalem :-)
Intrygujący zatem dzień...
Intrygujący rok będzie
Już się nań cieszę
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości