Zamykam rok 2020 symptomatycznym zdjęciem i numerem trzydzieści dwa, który brzmi:
Dziękuj...
Dziękuj, gdyż to właśnie ta wibracja uniesie cię, miast dołować
Dziękuj od samego rana, z końcem roku i jego początkiem
Dziękuj
Bo tak
Zatem dziękuję za miniony rok, osobisty i zawodowy i za wszystko co ów przyniósł
Dziękuję za bliskich, dziękuję za licznych turystów
Dziękuję za przyjaciół, dziękuję za tych, którzy odeszli i za tych co powrócili
Dziękuję za tych, którzy notorycznie, nienachalnie i zawsze przy mnie są
Dziękuję za ciepłe łóżko, psa w nogach, słuchawki na uszach
Dziękuję za kawę z ekspresu, żarcie w lodówce i sprawny samochód
Dziękuję za zdrowie i drobne dolegliwości
Dziękuję za pracę i płacę
I mogłabym tak długo, lecz skończę w tym miejscu litanię, ponieważ i tak z reguły nikt przy zdrowych zmysłach nie dotrze do tego punktu
Skończę pewną konstatacją
Dziękuję za mnie i świata zamaskowanie, które przyniosło olśnienie, że poczucie szczęścia wcale nie zależy od tego czy możemy dalej kręcić się w chomiczym kołowrotku
To daje jedynie zapomnienie
Poczucie szczęścia tkwi głęboko pod kowidową maseczką
Tam go szukajmy
I niech to będą życzenia na zbliżający się Nowy Rok
Wszystkiego w nim najlepszego Promiss życzy..
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości