Po przedstawieniu relacji między teorią sztuki Duchampa /Dadaizm/, Warhola /Pop-Art/ a Gulli /Poezja Interwencyjna/ kolejna uwaga związana z czytaniem biografii Warhola, jak i wieloletnią lekturą Ginsberga.
Należy od razu powiedzieć, że Warhol i Ginsberg są tworami ściśle amerykańskimi i byli inicjatorami superważnych kierunków w globalnej sztuce: poezji strumienia świadomości i Pop-Art. My jesteśmy współcześnie ściśle od nich uzależnieni. Jednak są to kierunki, style, techniki i metody czysto amerykańskie, które wyłącznie na amerykańskim gruncie mogły wyrosnąć.
Esej
Esej nie jest tym, co ludzie o nim myślą. To już nie ideał krytyki literackiej z przełomu 80 i 90 lat xx wieku z Bostonu, w którym piękne Amerykanki godzinami wybierały białe wino, wszyscy palili trawkę i pisali porządnie zorganizowane eseje. Jednym z ówczesnych idoli był Tom Wolf piszący programowo na maszynie w images z białych garniturów i modnych kapeluszy.
Esej jak zawsze ma być wolny i subiektywny. Ale ludzie są dzisiaj uzależnieni od tabletu i sieci oraz setek e-maszynek i masz im podawać jak na tacy martwe linki, dynamiczne, obrazy z Getty Images, Tumbrl, Pinterest, Twitter, odsyłać do Facebooka i robić te wszystkie magiczne czynności związane z ostrą jazdą australijskich logików opartych o odwrotną polską notację.
Tę sformułowali lwowscy logicy w latach 1918-1939 z niewielkiej polskiej nacji.
Amerykańska awangarda nigdy nie krytykuje Ameryki
Andy Warhol nigdy nie krytykował Ameryki. Podobnie Ginsberg w jego bon mot: „Ameryko, przykładam rękę do koła”. „Obrona Ameryki” Gulli mieści się w tej artystycznej konwencji amerykańskiej awangardy.
Jest to stanowisko wyrozumowane. Zawierające szacunek dla rdzennej kultury Ameryki WASP-ów opartej o Biblię jako przewodniczkę życia wyrażoną w hymnach "Sacred Harp". I dziesiątek milionów innych emigrantów i uciekinierów szukających w Nowym Świecie drogi do szczęścia.
Warhol pochodzący z emigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej, Hankesów związanych z Bizantyjskim Kościołem, Ginsberg – buddysta z żydowskimi korzeniami ubierający się w tanich szmateksach, Gulla malarz i poeta z polskiego renesansowego Krakowa – bronią Ameryki.
I jednocześnie praktykują non profit lub dobroczynność: Warhol pracuje gratis w ośrodkach dla bezdomnych i wspomaga wspólnotę Bizantine Church, Ginsberg – promuje globalne ruchy na czele z Hare Kriszna Movement, Jacek Gulla pisze za darmo w sieci i pokazuje swoje obrazy, żeby je na końcu przekazać do Ogrodu Botanicznego Krakowskiego Uniwersytetu.
To dziwne jak my mało znamy Amerykę. Z ich wspólnotami białych i czarnych baptystów zbierających dziesięcinę, z ich katorżniczą pracą, etyką zawodową i ciągiem do sukcesu.
Ameryka i Nowy Jork walczą o miejsce w świecie 2030, 2050, 2100
Obraz świata przesuwa się jak slajd.
Nowy i Stary Świat zwany trochę na wyrost cywilizacją euro-atlantycką skończył się. Skończył swoje 5 minut na arenie historii.
Według moich analiz wykonanych na podstawie tabel demograficznych - ranking największych 10 miast świat zmierza z powrotem do roku 1000, w którym tylko jedno z miast było z Zachodu. Za niedługo lub już teraz będzie nim Nowy Jork.
Natomiast ogólnie dostępne tabele demograficzne na 2030 i 2050 rok pokazują, że na 10 największych państwa świata tyko jedno będzie z północy: Ameryka.
Kagan jr miał dużo racji przyrównując Amerykę do hard bojowników Sparty a Europę do soft filozofów. Europa miękkich filozofów w tabelach demograficznych jest out. Jest już poza pierwszą „10”.
Europa – good bye:) !
W kontekście 2030 i 2050 roku proamerykańskość awangardy Nowego Jorku, ścisła i dobrze wymierzona linia jak początkowe definicje „Elementów” Euklidesa – nabiera nowych barw.
Interpretacja Gulli, hermeneutyka a bariera poznawcza
Esej idzie tutaj logicznie za protestancką hermeneutyką XVI wieku i ich współczesnymi rozwinięciami.
Nie jest możliwa poprawna analiza Turbo-Poetry Gulli bez wytrawnej znajomości Antyku Grecji i Rzymu [A], wiedzy o kulturze amerykańskiej [B] i polsko-europejskiej [C]. Short Essay akcentuje tutaj Polskę w Europie, gdyż ta była drugim państwem tego kontynentu do 1772. Kraków na zawsze będzie miał największy na świecie renesansowy rynek.
Duma z własnych korzeni, etyka pracy i dobroczynność, działalność non profit, Biblia Króla Jakuba, kwakrzy, baptyści, „Państwo Boże” św. Augustyna i ich amerykańskie filozoficzne interpretacje, metodologiczny pragmatyzm, Gospel i ich pochodne - blues i jazz, Country, francuski Nowy Orlean, Seminole, Kreole, Metysi i wszelkie do nich przypisy – to jest Ameryka.
Pierwsi Pielgrzymi byli Kalwinami z gmin w Londynie i Leydzie – Anglicy i Holendrzy.
Teologia Kalwińska mówi jednoznacznie: Bóg błogosławi każdego chrześcijanina już tutaj w ziemskim życiu o ile przestrzega on Prawa Biblijnego.
Aneks
Słuchanie Ameryki
Korzenne pieśni protestanckiej Ameryki ze śpiewnika ‘Sacred Harp’ z 1854.
Przeniesione z wiejskich kościołów Anglii z I połowy XVIII wieku do Baptystów Południa w 1764: śpiewnik „Urania” Jamesa Lyona.
Posiadają uproszczoną notację nutową tak, że każdy może śpiewać.
Chór siedzi w czworoboku: alty, soprany, basy, tenory. Przewodnicy chóru nie dyrygują a pokazują poszczególne wiodące aktualnie partie głosów.
Każdy hymn ma swój numer w śpiewniku i swoją nazwę. Jest ich 540.
Same nazwy jak np. „Jefferson”, „Ostatnie słowa Kopernika” są opowieścią o Ameryce i ówczesnym świecie. Wybrałem dla celów poglądowych dwa:
Hymn 94 „Jesus my Saviour”
Śpiewają Pierwsi Baptyści - młodzież z Cades Cove na terenie Great Smoky Mountains National Park w Tennessee, najczęściej odwiedzanego Parku Narodowego w USA /słynny Szlak Appalachów/
Logan Greek
słynny Hymn 47b „Idumea”
1763 Charles Wesley text
1816 Ananias Davisson music
Śpiewa chór irlandzki podczas swojej II Konwencji Sacred Harp w 2012 roku
CorkSacredHarp
linki
* ONZ – tabele populacyjne: największe miasta świata w 2025 roku, świat w 2030 i 2050
* Fotografia Toma Wolfa, z: davidbeilstein.files.wordpress.com
Inne tematy w dziale Kultura