Jacek Gulla, poeta, malarz. Nowy Jork NYC, USA
rekordzista świata w pisaniu wierszy
poezja interwencyjna
Nurt Apolliński we współczesnej poezji światowej
JAK KRWAWIĄCY STRUŚ
W 28 minut zwiedzić Picassa Hockney’a w Pace G’s
I pod dwoma dalekimi adresami Haring’a
Pisać o tym czego nie ma nie było nie było by
Jeśli wszystko co jest czyta się jak tapety
Na przykład Dzień Bez Centa niech zaćmi
Te w pośpiechu te w tłoczniach $
Wyobrażałem sobie taki w NYCości
A dokładniej – realizował się ten dzionek we mnie
Jak schronienie przed tyrannią cen od kiedy
Śmierć zgarnęła mi w piekarni ostatnią garść centówek
Zdradziło ją lustro za ciastkami
Niziutka - gdyby nie śmigłe palce w odbiciu
Istniała jak modlitwa - żeby jej nie było
W chuście
Pokąsanej dentalami
Z błyskiem w oczodołach – czy zauważyłem
Wyszedłem bez słowa bez bułki – Litość jest bezlitosna
Albo Ringo Starr – czy ktoś wie - w Czterech Pancernych i Pies
Ringo nie tyle grał co wyszczekiwał raz incognito
Jingle Bells Jingle Bells - i to lepiej niż psi chór w radzieckim cyrku
Nie wie nikt - nikt przeraża – przerażenie zobowiązuje
Wolno okazać się tchórzem
Wiesz to tylko ty
Podejrzewać potem co krok - że wiedzą wszyscy – że patrzą
Gorzej ma już tylko ofiara zbiorowego mordu
Gdy winni są wszyscy winny nie czuje się nikt
Nie strach - to litość
Błąkać się po NYCości ze spuszczoną głową - jak krwawiący struś
Facebook, Website, przykładowy festiwal, przykładowe czasopismo /stały współpracownik/
"Poetry&Paratheatre" Kalendarz 2017 © ®
Inne tematy w dziale Kultura