Fickey wyciągnął aż na brodę swój język. Te wymazy są bardzo żółte
i czerwone. Ale mój piesek ma większą szansę: jego wymazy
są bladożółte i pastelowe i w modnym kolorze perskiego różu. Mój piesek ma szansę
Czy odklei się moja broda od języka? Wyciągnąłem go w zaufaniu do testu
i nie może wrócić do swojej pierwotnej ojczyzny
Ona zawsze mówiła mi: nie wychylaj się
poza wargami jest granica przyzwoitości, a co dopiero tak daleko
aż na brodę, dobrze byłoby żeby nie wydostał się za bardzo nisko i nie zawisł
na wysokości pępka - stamtąd trudno wrócić
Moja ojczyzna zawsze mówiła mi: nie wychylaj się
ani w lewo ani w prawo,
ani ręka ani noga
Moja ojczyzna wie co mówi
jest wyćwiczona i wytrenowana
w trzymaniu języka za zębami
rąk w kieszeni, kutasa w zapiętym rozporku
(chuja trzyma się gdzie indziej, niech tam robi karierę)
Kutasa uwalnia się z rozporka w głębokim lesie
rozpina się go i oddaje mocz na te słynne drzewa gwiżdżąc wiele starożytnych
nowożytnych i współczesnych piosenek
oddając w ten sposób cześć Brahmie, Francisowi Baconowi i Wielkiej
Francuskiej Rewolucji
Idę do marketu hurtowni Grand Balls Cash & Carry a w nim podejdę do tej damy
za kasą i powiem jej że muszę zapłacić za mydło,
wodę (2 kontenery), ręczniki kuchenne,
masę papieru toaletowego, odżywcze maseczki aloesowe
kawę czekoladę i kakao
Uwielbiam futurismo, modernism, dadaism, belle epoque
m.in. Tamara Lempicki, Rafal Malczewski jego
blysk kosmosu
i złotą epokę w literaturze
UWAGI: edytorskie [1], i [2] komentarz do wiersza nt. użycia tzw. "brzydkich" słów
[1]
* /improwizacja, gdzieś po 3:05 zakończona 04:13 piątek 6 marca 2020
czcionka w Akcesoriach Notatnik, jeszcze bez bez tytułu, dodam jutro/
/czyli dodałem tytuł 7 marca - tytuł nawiązuje do bohatera tomu pisanego od 2018 pt.
"Poeta Fiki, master hai kai, historia Ameryki i inne historie"/.
* Tom *The Hippocrates Oath* - *Przysięga Hipokratesa* rozpocząłem pisać w czerwcu
2019. A oto pierwszy wiersz z tomu upublikowany we wrześniu 2019
https://www.salon24.pl/u/prognozy2030/988803,z-tomu-the-hippocrates-oath
* Przypominam też inny wiersz z 2018 roku "Nie jest pięknie młodo umierać" - aktualny
i absolutnie na czasie z tomu "Niedotrzymana Obietnica"
https://www.salon24.pl/u/prognozy2030/986591,z-tomu-niedotrzymana-obietnica-2020
[2]
* komentarz autorski związany z użyciem w tekście wiersza kilku "brzydkich" wyrazów:
20 marca w piątek o 1:40 przeczytałem tekst w Le Figaro:
https://www.lefigaro.fr/vox/societe/sylvain-tesson-que-ferons-nous-de-cette-epreuve-20200319
Sylvain Tesson w kontekście pandemii koronawirusa pisał mniej więcej tak:
"Chcę wierzyć, że to przejście nowego czasu, zwłaszcza dzięki literaturze, filozofii
i poezji, pozwoli obudzić wrażliwość, kontemplację życia wewnętrznego...Jeśli oszczędza
integralność naszego organizmu...Ujawni on solidność naszej duszy” etc.
I zadaję pytanie, oparte o lekturę amerykańskich mediów: czy poeta ma budzić koniecznie
wrażliwość na piękno?
Gdy na przykład mieszkanka New York mówi: "jedni ludzie są grzeczni i noszą maseczki,
a inni są niegrzeczni gdyż maseczek nie noszą".
A więc ci niegrzeczni mogą potencjalnie zarazić innych - grzecznych.
Czy poeta zatem musi koniecznie za każdym razem uprawiać opisy zapachów kwiatów
i pisać piękne zdania? Popadając trochę świadomie lub nie w niezbyt realistyczną
estetyzującą frazeologię?
Czy też zastanowić się nad zachowaniami niegrzecznymi? Zachowaniami.
Nie słowami.
Zachowania te mogą zarazić wirusem Covid 19 również poetę z Nowego Jorku, jak i poetów
z każdego kraju na świecie.
Po tej dopiero lekturze zdecydowałem się wiersz opublikować.
dodatek: 1 maja o 0:26 / zupełnie przypadkiem / w nocy oglądając w sieci projekty
polskich krawców i krawcowych pt. jak szyć maseczki antywirusowe, zmieniłem tytuł na
"Muskey".
No i dopiero zdecydowałem sie po raz kolejny na publikację:)
15 maj 2020, klnie już cały świat:) Można publikować, 2:49
Inne tematy w dziale Kultura