Opozycja potrzebuje swojego męczennika. Przydałby się jej ktoś pobity, zadźgany, czy skopany w ulicznej manifestacji. Dostałaby paliwa na parę miesięcy. Wydaje się, że wszelkie jej działania sprowadzają się do tego, żeby ktoś został tym męczennikiem za sprawę. KOD i cała reszta jedzie już na oparach i za wszelką cenę stara się podgrzewać atmosferę. Dwanaście różnych manifestacji w tym samym miejscu i czasie, to mogło się zrodzić jedynie w chorym umyśle. Powierzchnia Warszawy wynosi 517 km². Wydaje się, że każdy znalazłby odrobinę miejsca dla siebie. Ale władze wolą skupić ludzi w jednym miejscu. Mądrość rządzących powinna polegać na tym, żeby nie dopuszczać do sytuacji, w której ludzie o skrajnie różnych poglądach spotykali się w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Nie odkrywam tu chyba Ameryki, ale jak widać nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.
http://prawymsierpowym.pl/index.php/2016/12/mo-meczennicy-opozycji/
Mecze piłkarskie odbywają się przeważnie z udziałem kibiców obydwu drużyn. Istnieje ryzyko, że dojdzie do zamieszek, ale właśnie po to są oddzielne sektory dla gości, żeby odseparować jednych od drugich. To się nazywa prewencja i ma na celu przede wszystkim bezpieczeństwo uczestników. Czy takie rzeczy trzeba tłumaczyć? Mecze mogą być prowadzone w przyjaznej atmosferze, ale czasem sytuacja wymyka się spod kontroli. Tak samo jest na wiecach politycznych. Dziwię się, że są tacy, którzy nie widzą w tym problemu.
Gdy obywatele są głupi (nie ulega dal mnie wątpliwości, że dzisiejsza opozycja jest bardziej niż głupia) trzeba ich ochraniać przed ich własną głupotą. I niech te hasła o wolności zostaną włożone miedzy bajki, bo tam gdzie głupota bierze górę, tam mądrość rządzących powinna wkroczyć ze swoją prewencyjną polityką. Biorąc pod uwagę głupotę wielu, należy jak najszybciej podjąć działania zmierzające do ukrócenia procederu prowokacji. I im szybciej się to uczyni, tym lepiej i bezpieczniej.
Wyobrażają sobie Państwo co by się stało gdyby członek KOD-u albo organizacji zaprzyjaźnionej zginął podczas jednej z licznych manifestacji? Przecież to by było larum na całą Europę.
Dzisiejsi rządzący ponieśli już taką ofiarę. Marek Rosiak, zginął zabity przez Ryszarda Cybę, byłego członka Platformy Obywatelskiej. Nikt wtedy w Europie nie zainteresował się tą sprawą. Gdyby dziś taka sytuacja miała miejsce, pewnie wszystkie europejskie serwisy pełne by były oburzenia. I nie chodzi o to, żeby się skarżyć na tę sytuację, ale trzeba uczulić policję i zwykłych ludzi, którzy są zwolennikami rządzących, żeby nigdy nie dali się sprowokować. A widać, że do takiej jawnej konfrontacji opozycja dziś dąży. Róbmy swoje, ale z głową.
Autor prywatnego bloga o mocno prawicowym zabarwieniu. Tym różnię się od innych blogerów, że publikuję wyłącznie własne teksty, ewentualnie teksty, które nigdzie indziej się nie ukazały. Oczywiście są promocje książek, które pewnie gdzieś się ukazały, ale jeśli chodzi o teksty (polityczne, historyczne, fraszki, przegląd tygodnia) to są wyłącznie mojego autorstwa. Blog mocno prawicowy dla tych co serce mają po prawej stronie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka