22 czerwca skończyła się Wiosna i zaczęło się lato. Nie tylko pod względem meteorologicznym.
Powstanie Wiosny ogłoszono 3 lutego po słynnej konwencji zrobionej w iście amerykańskim stylu. Robert Biedroń kreował się na nowego, świeżego polityka na scenie politycznej (w rzeczywistości działaj już wcześniej w SLD i Ruchu Palikota). Większość polityków Wiosny było wcześniej w Ruchu Palikota, niektórzy byli w Nowoczesnej, SLD czy partii Razem.
Wiosna kreowała się na trzecią siłę która występuje przeciwko duopolowi PO-PiS. Od początku jednak miała problemy: niewiele wiadomo o jej finansach (wszakże konwencja musiała drogo kosztować) a przecież żeby mieć finansowanie z budżetu państwa musiałaby poczekać do wyborów parlamentarnych i zdobyć powyżej 3%, możliwe że partia ta ma finansowanie od kogoś z zagranicy; Wiosną wstrząsały różne afery gdzie w jej strukturach miałoby dochodzić do mobbingu, także niejasna jest rodzinna przeszłość Biedronia gdzie w przeszłości miał bić matkę. Biedroń wydaje się niewiarygodny, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego mówił że jak tylko zostanie wybrany europosłem to natychmiast zrzeknie się mandatu, lecz nie zrezygnował i powiedział że dopiero zrezygnuje jak zostanie wybrany posłem lub senatorem na jesieni. Drugą kwestią jego niewiarygodności jest to że zapowiadał że jego partia wystartuje samodzielnie albo w koalicji partii lewicowych; tymczasem w niedzielę Biedroń zadeklarował że będzie prowadził rozmowy z Platformą o wspólnym starcie a przecież niedawno mówił że start z nią byłby porzuceniem jego wartości. Tydzień temu odszedł zarząd Wiosny w województwie świętokrzyskim.
Wydaje się że Wiosna kończy się szybciej niż się zaczęła. Od paru lat powstają partie sezonowe kreujące się na antysystemowe, kreujące się na nowe w polityce, oficjalnie mówią że są przeciwko duopolowi tj. Ruch Palikota czy Nowoczesna. Jednak żywot takich ugrupowań nie trwa długo i albo znikają albo stają się przystawką PO czyli stają się częścią duopolu. Jednak nawet te ugrupowania przynajmniej przez kilka lat potrafiły zachować poparcie pozwalające istnieć tym ugrupowaniom. Jednak Wiosna znika już po kilku miesiącach, przyczynił się do tego ostatecznie słaby wynik wyborczy gdzie ledwo przeczołgała się przez próg wyborczy uzyskując 6% z kawałkiem. Warto przypomnieć że tuż po słynnej konwencji na Torwarze w sondażach Wiosna uzyskiwała nawet 15%. Z powodu niskiego wyniku wyborczego zdecydowano że można porzucić projekt i bezpiecznie wystartować w ramionach Schetyny
Inne tematy w dziale Polityka