Niestety jeszcze nie odbył się pogrzeb zmarłego prezydenta Gdańska a już sprawa jest wykorzystywana politycznie przez obie strony. I niestety zamiast pojednania to przyczyni się do jeszcze większych podziałów politycznych już i tak podzielonych obywateli.
PO i szeroko rozumiana opozycja będzie starała się o tym jak najczęściej mówić, będą chcieli zrobić z tego punkt kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego i parlamentarnej. Po pogrzebie znowu zacznie się ostra walka polityczna, aczkolwiek nawet się nie skończyła tylko co najwyżej zwolniła ale przyspieszy ze zdwojoną siłą. A ta cała rozpacz, gesty pojednania to tylko teatr dla poprawy wizerunku. Z kolei PiS będzie chciał tą sprawę wyciszać, nie mówić o politycznych słowach sprawcy i będzie stał na stanowisku że tylko choroba psychiczna się do tego przyczyniła (a tak naprawdę jedno nie wyklucza drugiego).
Już teraz obserwujemy wzmożenie polityków PO którzy krzyczą że to przez PiS ten zamachowiec dokonał tego ataku, już obwinia się TVP, które nie pozostało dłużne i w kontrowersyjnym materiale bo w dzień śmierci Pawła Adamowicza wyemitowało materiał przypominający kontrowersyjne słowa polityków Platformy.
Niestety zarówno PiS jak i PO dzielą Polaków, przyczyniają się do pogłębiania nienawiści w narodzie. Miejmy nadzieję że więcej nie dojdzie do podobnej tragedii o którą w tak spolaryzowanym kraju nie trudno. Tymczasem trzeba godnie uczcić pamięć zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Zobacz też: https://www.salon24.pl/u/prawdziwy-blog1/925859,smierc-pawla-adamowicza
Inne tematy w dziale Społeczeństwo