Dziennikarstwo za sprawą Faktu osiągnęło dna. Kilka dni temu tygodnik zamieścił w gazecie artykuł zatytułowany ,,ojciec wybrał politykę a syn sznur".
Chodzi konkretnie o sprawę samobójstwa syna byłego premiera i byłego szefa SLD Leszka Millera. Jednak jak to w takich medialnych przypadkach bywa, znajdują się ,,dziennikarze" żerujący na ludzkiej tragedii.
Po co zamieszcza się takie artykuły ? Dla popularności, aby dzięki takim emocjonującym artykułom zyskać czytelników; lecz na szczęście stało się dokładnie odwrotnie a Fakt jest na cenzurowanym.
Leszek Miller zdecydował się pozwać tygodnik do sądu.
Gdy na Fakt wylały się gromy to redaktor naczelny tego tygodnika Robert Feluś ,,przeprosił" Leszka Millera. Oczywiście ,,przeprosiny zostały umieszczone dopiero na czwartej stronie gazety.
Media, także gazety lubią sytuacje emocjonalne, drastyczne które chętnie czytają czytelnicy, jednak w niektórych sytuacjach powinno się zastanowić co się pisze, żeby nie urażać godności drugiej osoby. Powinny być jakieś granice.
Inne tematy w dziale Kultura