Polska, nasz kraj staje się coraz bardziej zniewolony, reżim Tuska sięga po represje na obywatelach, tracimy już nawet resztki niepodległości (choć i poprzednicy mają tu wiele na sumieniu).
Rząd koalicji 13-go grudnia całkowicie chce nas zniewolić. Oddaje nas całkowicie w niewolę Unii Europejskiej. W naszym kraju jest coraz więcej afrykańskich migrantów i już pojawiają się z nimi problemy (jak chociażby sprawa stawu w Katowicach), niestety Polska będzie powoli ale systematycznie szła w tym kierunku co kraje Europy Zachodniej tj. Francja, Niemcy, Wielka Brytania czy Szwecja, skończy się że powstaną strefy no-go do których policja nie wchodzi, zwiększy się pospolita przestępczość i zagrożenie terrorystyczne. Jest jeszcze czas tego uniknąć ale Polacy muszą się obudzić. Na granicy polsko-białoruskiej nadal żołnierze nie mogą swobodnie używać broni palnej, nadal muszą się bać ewentualnego oskarżenia o nieuzasadnione użycie przemocy, to proszenie się o kolejną tragedię jak to było pod koniec maja.
Całkowita podległość UE i Niemcom to jest już oczywisty fakt. Nie będzie np. pogłębienia Odry gdyż byłoby to konkurencją dla portu w Hamburgu na którym Niemcy zarabiają na cłach gdy towar spoza UE jest sprowadzany na teren UE (często pierwszym portem jest właśnie port w Hamburgu). Przyspieszeniu ulegnie ,,ekologizacja" czyli krótko mówiąc niszczenie polskiej gospodarki pod pretekstem ekologii (jak chociażby zamykanie kopalń). Aczkolwiek warto wspomnieć że na to wszystko zgodził się już rząd Morawieckiego tzn. na Zielony Ład który wprowadza chociażby system ETS 2 od 2027 roku przez co dla zwykłego obywatela będzie gigantyczny wzrost cen paliw a także kolejny wzrost cen węgla i gazu, przyspieszeniu zostanie zamknięcie kopalń (aczkolwiek Tusk zgodził się dać polski węgiel Ukrainie bez żadnych opłat więc jednak okazuje się że prąd i ciepło z węgla może być tanie, szkoda że nie dla Polaków to zostało załatwione). Za Tuska wszelkie głupoty na które zgodził się Morawiecki będą przyspieszone. O ile PiS udawał że nie lubi UE a tak naprawdę godził się na wszystko co każe tak rząd koalicji 13-go grudnia nic już nie udaje i wprowadza to otwarcie bez żadnego sprzeciwu. Wczoraj reżim Tuska wszedł do siedziby Marszu Niepodległości, prokuratura Bodnara zawiesiła stronę internetową MN; można się domyślać że na MN w listopadzie znów będą prowokacje i walki z polskimi patriotami), za rządów PiS MN były przynajmniej spokojne mimo prowokacji różnych lewackich grup ,,anty"faszystów. PiS przynajmniej dokonał budowy kanału na Mierzei Wiślanej czy drogi podwodnej łączącej Świnoujście z resztą kraju. Rząd Tuska zaplanował deficyt budżetowy na 289 miliardów złotych a to nie wszystko bo jeszcze jest ukryty deficyt w różnych instytucjach państwowych (np. w BGK), zostajemy zadłużani na gigantyczną kwotę, przebite zostały nawet wyniki poprzedników z czasów szaleństwa covidowego gdy dużo pieniędzy zostało wydawanych na tarcze antykryzysowe.
Obecny rząd kontynuuje politykę poprzedników wobec Ukrainy. Oczywiście Ukrainie trzeba pomagać ale nie kosztem obywateli jak wspomniane wcześniej oddawanie polskiego węgla na Ukrainę (tak jakby tam był już ekologiczny). Na Campusie Polska MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zrównał Akcję Wisła z Rzezią Wołyńską na pytanie o ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej i sugerował że części Podkarpacia i Lubelszczyzny to etniczne ziemie ukraińskie, nikt na to nie zareagował; Polska powinna domagać się godnego pochówku dla ofiar tej strasznej tragedii, to powinien być główny warunek dalszej pomocy, nie chodzi o to by wykorzystywać sytuację Ukrainy, chodzi o pamięć. Ukraina jest ofiarą, trzeba jej pomagać ale nie w ten sposób. W dodatku cały czas są pogłoski o zestrzeliwaniu obiektów rosyjskich nad zachodnią Ukrainą co mogłoby nas wciągnąć w wojnę a co często sugeruje chociażby Sikorski; Polska nie może zostać wciągnięta w wojnę, trzeba powstrzymywać Rosję ale czerwoną linią dla nas której nie wolno przekroczyć to wejście do wojny, Polacy muszą żyć w pokoju.
Poprzednicy z PiS-u mają na sumieniu 200 tysięcy nadmiarowych zgonów, lockdowny niszczące gospodarkę, segregację sanitarną ale najgorsze jest to że partie tworzące koalicję 13-go grudnia byliby w tym względzie jeszcze gorsi. W czasach gdy byli jeszcze w opozycji jedynie za co krytykowali rząd to za....................słabe obostrzenia. Chcieli ich jeszcze więcej z obowiązkiem szczepień, ze zwalnianiem ludzi niezaszczepionych czy wręcz żeby tych ludzi zamykać w domach. Gdyby coś podobnego miało się powtórzyć to będzie jeszcze gorzej niż w latach 2020-22; przecież Tusk mianował jednego z największych sanitarystów z tamtych czasów na stanowisko szefa GiS czyli Pawła Grzesiowskiego (np. sugerował żeby testować gości na Covid-19 przed Bożym Narodzeniem). PiS przynajmniej miał bardziej rozsądnych wyborców i dlatego uniknęliśmy obostrzeń rodem z Australii, Austrii czy Kanady a z tym rządem to strach się bać. Trzeba jednak oddać że najrozsądniejszymi politykami w tamtym okresie byli politycy Konfederacji.
Ale nie jest to wszystko najgorsze. Inna kwestia jest zdecydowanie najgorsza; jest to bierność narodu czy wręcz przyklaskiwanie temu. Ewentualnie zajmowanie się jakimiś tematami zastępczymi typu aborcja, tęczowi LGBT i inne ideologiczne wariactwa. Na tej PO-wskiej imprezie Campus Polska można przerazić się tym jakie poglądy mieli tam młodzi; jedynie jakie pytania potrafią tam zadać to właśnie o aborcję, związki partnerskie, o pushbacki na granicy z Białorusią, młodzież zdawała się tam orbitować wokół tych zagadnień. Jakby tego było mało to młodzież śpiewała tam słynnych osiem gwiazdek; ci ,,tolerancyjni" ludzie żywią nienawiść do przeciwników politycznych - na tym blogu było dużo artykułów które krytykowały PiS, szczególnie mocno w latach 2020-22 gdy w kraju szalał terror a ludzie umierali z braku leczenia i ogólnie PiS-u nie można lubić za wiele rzeczy - jednak te słynne osiem gwiazdek to przecież nie tylko do polityków PiS jest adresowane; to również do ich wyborców ale też do innych partii tj. Konfederacja, ogólnie jest to adresowane do ludzi nie myślących w ten sposób jak oni. Tak wygląda ta ,,uśmiechnięta Polska" z czerwonym serduszkiem Donalda Tuska. Miejmy tylko nadzieję że większość takiej młodzieży nie jest, bo jeśli jest to marny los naszego kraju. Czy w Polsce będą kiedyś rządzić polscy patrioci dbający o interes naszego kraju ?
Inne tematy w dziale Polityka