Względność jednoczesności i dylatacja czasu są przykładami względności czasu.
Z postulatów STW wynika, że czas i długość są wielkościami względnymi.
Przykłady potwierdzające:
Względność długości - ciał polega na tym, że ciało poruszające się względem danego układu odniesienia ma długość mniejszą niż w stanie spoczynku, przy czym zmniejsza się tylko wymiar w kierunku ruchu, pozostałe wymiary nie zmieniają się.
Pręt poruszający się względem obserwatora ma mniejszą długość niż w układzie, w którym ten pręt spoczywa. Skrócenie długości zachodzi tylko w kierunku ruchu (kontrakcja).
Kontrakcja, według twórców TW jest skutkiem istnienia nierównoczesności czasowej. Zdarzeń, czyli pomiar położenia końców pręta w jednym układzie są równoczesne, to w drugim układzie są nierównoczesne.
Wiemy już, że jednoczesność jest względna, a więc również długość ciała będzie względna. Długość ciała jest największa w układzie, w którym to ciało spoczywa. Natomiast pomiar długości ciała w kierunku jego ruchu daje wynik mniejszy niż w stanie spoczynku. Opisuje to równanie wynikające z transformacji Lorentza.
Długość, to odległość między jednoczesnym położeniem końców ciała.
Jednoczesność zdarzeń jest względna, więc i długość jest względna.
Wszystko wynika z transformacji.
Wnioski wynikające z teorii względności. Wszystkie one wynikają z faktu dokonania transformacji (w tym wypadku transformacji Lorentza) określonych zdarzeń z jednego układu odniesienia do drugiego (najczęściej z układu spoczywającego, do układu w ruchu
Dylatacja czasu jest skutkiem istnienia „nierównoczesności przestrzennej” zdarzeń. Jeśli pomiary czasu trwania zjawiska w jednym układzie zachodzą w określonym miejscu (przestrzennie), to w drugim układzie zachodzą w różnych miejscach i odwrotnie. A przyczyną obu efektów jest wymieszanie współrzędnych przestrzennych i czasowych w równaniach transformacji Lorentza.
Takich przykładów mógłbym podać jeszcze wiele.
Paradoksy: bliźniąt, tyczki w stodole, paradoks skróconego pręta, rakiety pociągu, itd.
Twórcy TW oparli się na „stwierdzonej” dylatacji czasu i „wykazanej” niejednoczesności zdarzeń.
Wikipedia.pl, również pisze:
Transformacja Lorentza zachowuje odległości w czasoprzestrzeni. W przeciwieństwie do transformacji Galileusza, gdzie niezmiennikiem jest czas i odległość w przestrzeni, w transformacji Lorentza zachowany jest interwał (odległość zdarzeń w czasoprzestrzeni), podczas gdy wielkość jednostki czasu i odległości zależy od prędkości układu odniesienia.
Na podstawie błędnych swoich spostrzeżeń, twórcy TW dokonali założeń kontrakcji i transformacji.
Moja – "skrócona" - odpowiedź.
W notce „Pozorność względności Teorii Względności.” wykazałem, że dylatacji czasu nie ma.
W notce „Jednoczesność zdarzeń.” wskazałem drugi błąd podstawowy TW.
Na tej podstawie twierdzę, że;
- ani skrócenia Lorentza – Fitzgeralda nie ma
- ani transformacji Lorentza nie ma
A (przykładowe) wzory?
Są błędne.
Inne tematy w dziale Technologie