"Nie będzie Budapesztu w Warszawie !"
Tako rzecze KOD i akolici, także totalna opozycja. No to dopuśćmy ich wszystkich do władzy, zamiast Budapesztu i 500+ zafundują Polakom Niceę z ze szlachtowaniem ludzi na jej Promenadzie Anglików i Berlin z ludzką rąbanką na jego świątecznym bazarku. Trzeba spełnić tylko jeden waruneczek, odsunąć "Kaczora dyktatora"od władzuchny, a że Polska na arenie europejskiej wiedzie prym w ilości firm posiadających tiry, to nasi permanentnie opaleni przybysze będą mieli łatwiunio w doganianiu zachodnioeuropejskich standardów. Czyż nie o to chodzi nowoczesnym europejczykom od Ryśka np.? Pamiętam doskonale bon mot Jana Rokity"Nicea albo śmierć", jeżeli uda się w Polsce pełzający zamach stanu, będzie Nicea i śmierć.
Inne tematy w dziale Polityka