Młody gniewny.

Ja wiem, że jest Wielka Pętla i wszystkie inne imprezy kolarskie to przy niej pikuś, pardon, pan pikuś. Ale muszę krótko wspomnieć o Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Ankarze, które Tour de France swoją wielkością skutecznie przykrył. A są powody by o tureckich zawodach napisać, choćby w kilku zdaniach.

Złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego zdobył Piotr Gawroński z TKK Pacific Toruń. Po 190-kilometrowej trasie Polak wyprzedził na finiszu o jedną sekundę Portugalczyka Nelsona Oliveirę. Gawroński ma już na koncie kilka udanych występów w wyścigach UCI, był też brązowym medalistą Mistrzostw Europy w jeździe indywidualnej na czas w 2007 roku i w wyścigu ze startu wspólnego juniorów w 2008. Sukces odniesiony w Ankarze jest jednak największy w jego karierze. Oby otworzył mu drogę do zawodowego peletonu.

Mam świadomość, że żywot tej notki będzie krótki. Dlatego zapamiętajmy chociaż imię i nazwisko tego chłopaka: Piotr Gawroński, nowy Mistrz Europy. Dyrektorzy sportowi niektórych ekip pewnie już je zapisali w swoich notesach.