"Rząd PiS najpierw torpedował negocjacje z AWSA, ale na odchodne uzgodnił z tą firmą, że zbuduje ona brakującą część autostrady w cenie ok. 9,6 mln euro za kilometr. Uzgodnienie szczegółów umowy PiS zostawił następcom.
Od tego czasu koszty budowy dróg w Polsce wzrosły. Pod koniec czerwca rząd (Tuska) parafował z firmą Gdańsk Transport Company umowę o budowie 60 km płatnej autostrady z Grudziądza do Torunia w cenie ponad 15 mln euro za 1 km, wraz z kosztem budowy mostów.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że także AWSA podniosła cenę, tłumacząc to wzrostem kosztów, przede wszystkim umocnieniem złotego. To spowodowało impas w negocjacjach z rządem. Pod koniec lipca minister Grabarczyk groził, że rząd może zrezygnować z umowy z prywatnym inwestorem o autostradzie i zbudować do granicy z Niemcami drogę ekspresową, niższej kategorii. AWSA poprawiła ofertę i proponuje budowę po mniej więcej 12,7 mln euro za 1 km autostrady z betonu zamiast z asfaltu - tak jak coraz częściej robi się to w Niemczech."
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33209,5562330,Autostrada_do_Niemiec_bedzie_z_betonu_.html
* * *
ile psów powieszono na PiSie za te 9,6 mln euro za kilometr autostrady wynegocjowane z AWSA przez ówczesny rząd Kaczyńskiego
one dyndają jeszcze na gałęziach, ale nowych wieszać nikt nie chce otaczając rząd Tuska parasolem miłości i zrozumienia ...
te koncesje na budowę autostrad w Polsce dla prywatnych firm będą odbijać się czkawką jeszcze przed długie lata, a my zamiast jechać do gdańska z krakowa w 5-6 godzin jak w większości krajów europejskich będziem tracić pół dnia na podróz i bulić kasę na mandaty za fotki z radarów, zamiast płacić za przejazd autostradą
ech, powalony kraj, rządzony przez otępiałych polityków...
Inne tematy w dziale Polityka