Radar w Czechach - szczegóły umowy
Praga zawarła z Waszyngtonem główne porozumienie dotyczące rozmieszczenia na terytorium Czech elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Zgodnie z umową, podpisaną przez czeskiego ministra spraw zagranicznych Karela Schwarzenberga i szefową dyplomacji USA Condoleezzę Rice, w Czechach przewiduje się budowę radaru, wchodzącego w skład globalnego systemu obrony przeciwrakietowej.
Poniżej za AFP i czeskim resortem spraw zagranicznych przedstawiamy główne punkty podpisanego porozumienia. - radar ma charakter defensywny i jego cel, tak jak pozostałych elementów systemu obrony balistycznej, nie jest sprzeczny z Kartą Narodów Zjednoczonych,
- Stany Zjednoczone i Republika Czeska zobowiązały się ściśle wspierać rozwój systemu obrony antyrakietowej NATO, celem USA jest współpraca operacyjna ich systemu z NATO,
- Stany Zjednoczone zobowiązują się do współpracy w celu wyeliminowania wszelkiego ewentualnego zagrożenia terrorystycznego wobec Republiki Czeskiej i do obrony tego kraju przed rakietami balistycznymi. Republika Czeska będzie uczestniczyć we wszelkich działaniach przeciw możliwym atakom i będzie korzystać z uprzywilejowanej ochrony przeciw takim atakom,
- umowa zawarta jest na czas nieokreślony i można ją rozwiązać w dowolnym momencie, przy czym okres wypowiedzenia trwa 12 miesięcy,
- wszelkie wizyty oficjalnych przedstawicieli krajów trzecich zależą od zgody Czechów,
- maksymalna liczba amerykańskich żołnierzy nie przekroczy 250,
- czeska żandarmeria wojskowa odpowiada za patrolowanie terenu wokół bazy, żołnierze amerykańscy za sam radar,
- na terenie bazy będzie przebywał z całym swym biurem czeski funkcjonariusz,
- Republika Czeska utrzymuje pełną władzę i jest właścicielem bazy, Stany Zjednoczone nie mają prawa do wynajęcia jej terenu,
- w kwestiach środowiskowych Stany Zjednoczone będą w pełni odpowiedzialne na wypadek zanieczyszczenia.
Oprócz głównej umowy Czesi i Amerykanie mają podpisać jeszcze dwa porozumienia. Umowa uzupełniająca, tzw. SOFA (Status of Forces Agreement), dotycząca warunków, na których w Czechach stacjonować będą amerykańscy żołnierze, wciąż jest negocjowana.
We wtorek - jak zapowiadał ustami swej rzeczniczki premier Czech Mirek Topolanek - miała być również zawarta umowa o współpracy w badaniach naukowych i przemyśle, dotycząca możliwości włączenia do amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej czeskich instytucji badawczych i podmiotów przemysłowych. Jednak - jak poinformowała agencja CzTK, powołując się na źródła w resortach obrony i spraw zagranicznych - nie została ona do końca wynegocjowana.
http://wiadomosci.onet.pl/1785078,12,radar_w_czechach_szczegoly_umowy,item.html
* * *
Najpierw Tusk wypina się na Amerykanów w dzień ich święta narodowego, a potem wysyła Radzia, żeby prosił Amerykanów, co by jednak nie wypiali się na nas.
jak widać dyplomacją zajmują się obecnie "dyplomatołki" z PO
Inne tematy w dziale Polityka