poltergeist poltergeist
30
BLOG

Tarcza - wielki sukces premiera Tuska, co się amerykańcom nie kł

poltergeist poltergeist Polityka Obserwuj notkę 0

Wróciła minister Fotyga z ameryki, prezydent ocenił jej wizytę jako udaną, Czesi powołując się na swoje źródła w Polsce i Ameryce ogłaszają koniec negocjacji w sprawie miecza do swojej tarczy.

A tu nagle Wasz premier (a Nasz przyszły prezydent) przez swoich ministrów puszcza sygnał, że amerykanie ofiarują Polsce mniej niż chcieli dać wcześniej, a wszystko to przez Fotygę, która niepotrzebnie się za wielką wodę fatygowała..

Od wysokiego urzędnika MSZ PAP dowiedziała się wieczorem, że "dokument przedstawiony przez stronę amerykańską (ws. umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej) nie jest do końca tym, czego oczekiwał polski rząd".

Więc premier łap za telefon i dzwoni do Dicka Cheneya, i rozmawia z nim przez 40 minut. O czym rozmawia (czy z tłumaczem, czy też sam opanował język w stopniu uniemożliwiającym sprzedanie rakietek do badmintona zamiast rakiet) też się nie dowiemy, grunt, że rozmawia z wiceprezydentem Ameryki i to aż 40 minut - choć mając na względzie rozmowy mojej żony wiem, że długość rozmowy nie zawsze idzie w parze z jej jakością.

Ale to wiem ja, i wiem też, że ciemny lud to kupi, więc po rozmowie premiera w Polskę idzie komunikat, że premier to twardy negocjator i tak łatwo nie sprzeda paru hektarów po dawnych PeGieeRach pod amerykańską instalację. Chce Ameryka swoje zabawki umieszczać na Polskiej ziemi to niech płaci!

Więc premier, który ostatnio jest tak przepracowany pewnie teraz nie będzie spał po nocach, aby zdążyć uzgodnić do końca umowę zanim stanie na polskiej ziemi noga Condoleezzy Rice, która jak wiemy już za parę dni przylatuje do Czech podpisać z nimi umowę o tarczy. Bo wszak Polska to nie Peru, a Góry Świętokrzyskie to nie Machu Picchu i Condoleezza ma ciekawsze rzeczy do roboty niz latanie w te i nazad.

I zostanie odtrąbiony wielki sukces premiera, co to się amerykańcom nie kłaniał i oskubał ich na tyle dudków na ile nikt się nie spodziewał.

Bo wszak to, co Kaczyński mówił o polskiej polityce zagranicznej, że była prowadzona na kolanach przez ostatnie lata jest dla ludu bardzo chwytne, slogan przedni i należy to uskuteczniać, grunt, żeby przenieść akcenty, komu nie należy się kłaniać i wycierać kolanami podłogi a z kim należy utrzymywać partnerskie stosunki nawet, jeśli ten ktoś rzuca nam pod nogi mydło i mówi żebyśmy je podnieśli.

 

 

 

poltergeist
O mnie poltergeist

prawy

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka