dlaczego nikt nie zauważył, że postać Maleszki wyczerpuje znamiona podręcznikowej charakterystyki psychopaty*?
egocentryzm,
skłonność do manipulacji innymi,
wykorzystywanie ludzi do własnych celów,
zdolność zatajania przed innymi faktu, że rysopis psychiczny jest kompletnie inny niż ich
nie odczuwanie wyrzutów sumienia,
oszukiwanie samego siebie i udawanie, że nic się nie stało,
funkcjonowanie tak, jakby dane zdarzenie nie miało miejsca, jeśli tylko nikt tego nie widział,
odczuwanie wstydu (gdy ktoś ujrzy jego działania), jednak nie odczuwanie poczucia winy (jego sumienie go nie ściga, nie „patrzy" na niego krytycznie),
bezwstydne kłamanie,
mówienie nieprawdy „w żywe oczy" z takim zaangażowaniem, jakby do głębi wierzył w to, co mówi,
*
http://quantumfuture.net/pl/psyhopath.html
http://quantumfuture.net/pl/psychopath_2.html
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,4312
Inne tematy w dziale Polityka