http://www.dziennik.pl/polityka/article152536/Izrael_uzbroi_polska_armie.html
Izrael uzbroi polską armię
Zapowiada się strategiczne partnerstwo wojskowe między Polską i Izraelem. We wczorajszej rozmowie telefonicznej z premierem Donaldem Tuskiem izraelski minister obrony Ehud Barak zapowiadał, że gotów jest zawrzeć z naszym krajem kontrakty na dostawę broni najnowszej generacji. Takiej, którą przekazuje się tylko najbardziej zaufanemu sojusznikowi - pisze DZIENNIK.
Donald Tusk był w Izraelu od środy. Informacje dotyczące współpracy wojskowej są utrzymywane w najgłębszej tajemnicy. "O tej sprawie mogę jedynie powiedzieć, że Izrael to nasz strategiczny partner" - przyznaje DZIENNIKOWI minister obrony Bogdan Klich. "Haaretz", największy izraelski dziennik, który ujawnił rozmowę Tuska z Barakiem, nie zawahał się zatytułować swojego artykułu "Towarzysze broni". Izraelskie media są pod wrażeniem zapowiedzi szefa polskiego rządu, iż w razie konfrontacji z Iranem Jerozolima może liczyć na bezwględne wsparcie Polski. "Izraelczycy doszli do wniosku, że jesteśmy jednym z ich najważniejszych sojuszników w Europie. Na każdym kroku to podkreślają" - przyznaje DZIENNIKOWI wiceszef MSZ Ryszard Schnepf, który towarzyszył premierowi w wizycie do Izraela. Najbardziej wymiernym tego skutkiem będzie współpraca wojskowa między oboma krajami. Już w przyszłym tygodniu do Jerozolimy poleci zastępca szefa MON Stanisław Komorowski. Ma rozmawiać, w jaki sposób Izraelczycy mogliby pomóc w modernizacji polskiej armii. Oba kraje chcą też wymieniać się danymi wywiadu o zagrożeniu terrorystycznym.
(...)
--------------------------------------------------------------------------
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article152539/Wytna_z_lektur_Potop_i_Kubusia_Puchatka.html
Wytną z lektur "Potop" i "Kubusia Puchatka"
"Kubuś Puchatek", "Potop", "Quo Vadis", "Romeo i Julia" - te tytuły znikną z listy lektur szkolnych. MEN zmienia wykaz dzieł, które mają czytać uczniowie, i obiecuje koniec czytelniczej fikcji w szkołach. Dlatego zamiast całych książek, na lekcjach częściej omawiane będą tylko fragmenty. Projekt wywołał protesty ekspertów i pedagogów - pisze DZIENNIK.
Uczniowie będą czytać fragmenty lektur, a nauczyciel będzie miał dużą dowolność przy wyborze omawianych na lekcjach powieści - w ten sposób resort edukacji chce zerwać z fikcją czytelniczą w szkołach. Ma w tym pomóc nowy kanon lektur szkolnych opracowany przez MEN. Projekt już wywołał ostrą krytykę ekspertów i nauczycieli. "Proponujemy, aby na lekcjach polskiego uczniowie pracowali na fragmentach powieści. W tej chwili wielu uczniów udaje, że czyta, a wielu nauczycieli akceptuje ten stan. Widoczna jest gołym okiem hipokryzja. Wolimy, by uczeń przeczytał fragmenty, niż utrzymywać fikcję dydaktyczną" - wyjaśnia prof. Sławomir Jacek Żurek, który na zlecenie ministerstwa opracował nowy spis lektur. Dodaje, że przygotowana przez niego propozycja może być dowolnie rozszerzana przez polonistów. Gdyby pomysł wszedł w życie, licealiści poznaliby dzieła Witolda Gombrowicza czy Juliusza Słowackiego jedynie we fragmentach.
(...)
--------------------------------------------------------------------------
Była afera z rakietami Spike z izraelskiej firmy Rafael?
Była afera z nie wpisaniem na listę lektur szkolnych Gombrowicza?
No to teraz będziemy mieć pewnie " broń najnowszej generacji taką, którą przekazuje się tylko najbardziej zaufanemu sojusznikowi" - o ile będzie działać ;-)
... i Gombrowicza czytanego w urywkach ;-)
Oczywiście teraz to będzie rozpatrywane w kategoriach wszelakiego dobra płynącego od nowego rządu a nie w kategoriach zniesmaczenia jego pomysłami.
ot nowa jakość ;-)
Inne tematy w dziale Polityka