Politolog Marek Migalski, obecnie europoseł Prawa i Sprawiedliwości, został oskarżony o zniesławienie swojego przełożonego z Uniwersytetu Śląskiego, prof. Jana Iwanka - informuje "Gazeta Wyborcza".
Iwanek w latach 70. został zarejestrowany jako współpracownik SB. Z dokumentów wynika, że otrzymywał pieniądze za informacje o kolegach. Migalski oskarżył go o zainicjowanie w 2007 r. akcji bojkotu składania oświadczeń lustracyjnych na uczelni.
Urażony Iwanek złożył w sądzie prywatny akt oskarżenia przeciw Migalskiemu. Jeśli europoseł zostanie skazany, to będzie to oznaczało koniec jego kariery uniwersyteckiej.
* * *
Jak widać końcem kariery uniwersyteckiej nie jest fakt donoszenia na swoich kolegów z uczelni i branie za to kasy tylko oskarżenie takiego kapusia o zaincjowanie akcji bojkotu lustracji na uczelni....
oto qwa Polska właśnie ...
Inne tematy w dziale Polityka