Ojcowska haplogrupa Jagiellonów N1c1 (N1c1a1a1a1 L550) wskazuje, że przodkowie tej dynastii wywodzą się z kolonizowanej przez wikingów, etnicznie szwedzkiej - zachodniej części Finlandii. Jest to wielkie zaskoczenie - czy oznacza to, że Litwa została utworzona jako państwo w wyniku wikińskiego najazdu? Co więcej, genetycy udowodnili, że założyciel Rusi - wiking Ruryk (zmarł on w roku 879) i przodek Jagiellonów - Giedymin byli spokrewnieni, co oznacza, że mające swe źródło w Skandynawii procesy państwo-twórcze mogły się rozwijać w sposób bardzo podobny, tak na Litwie, jak i na Rusi.
Na naszych oczach rozpada się wiele uświęconych tradycją historycznych dogmatów. W pełni potwierdziły się słowa prof. Figlerowicza - czołowego polskiego genetyka badającego kod DNA dynastii piastowskiej, który w roku 2014 mówił w Radiu Poznań: "najbliższe lata będą przełomowe dla polskiej nauki". I rzeczywiście - nowoczesne metody badawcze wywracają do góry nogami naszą podręcznikową wiedzę historyczną. Jak podaje specjalistyczny portal eupedia, ojcowska haplogrupa Jagiellonów N1c1 (N1c1a1a1a1 L550) wskazuje, że przodkowie tej dynastii wywodzą się z kolonizowanej przez wikingów, etnicznie szwedzkiej - zachodniej części Finlandii. Jest to wielkie zaskoczenie, czy oznacza to, że Litwa została utworzona jako państwo w wyniku wikińskiego najazdu? Co więcej, genetycy udowodnili, że założyciel Rusi – szwedzki wiking Ruryk (zmarł on w roku 879) i przodek Jagiellonów - Giedymin byli spokrewnieni, co oznacza, że mające swe źródło w Skandynawii procesy państwotwórcze mogły się rozwijać w sposób bardzo podobny, tak na Litwie, jak i na Rusi.
Do odkrycia skandynawskich korzeni Jagiellonów doszło dzięki rozpoczętemu w USA w 2006 roku „Projektowi badań kodu DNA dynastii Rurykiewiczów” ("The Rurikid Dynasty DNA Project"), którego celem było zbadania kodu genetycznego zarówno dynastii Rurykowiczów, jak i przodków Jagiellonów - Giedyminowiczów. Projekt ten zainicjował polski genetyk - Andrzej Bajor. Badanie dotyczyło męskiego chromosomu Y historycznych potomków Giedymina, który jest dziedziczony bez zmian z ojca na syna, dzięki czemu możemy określić ich wspólnego męskiego przodka. Bada się tu fragmenty chromosomu Y które genetycy nazywają haplogrupami, dla zaznaczenia, że przenoszone są z pokolenia na pokolenie bez „mieszania” (tak, jak to się dzieje w przypadku „zwykłych” genów (takie geny dziedziczymy w połowie od ojca, w połowie od matki). W ramach tego projektu badaniom genetycznym poddali się zarówno przedstawiciele różnych gałęzi Rurykowiczów, jak i męskich potomków władcy Litwy – Giedymina - Giedyminowiczów. Badania te przyniosły zaskakujący dla historyków wynik - ojcowska haplogrupa Giedyminowiczów i Jagiellonów to typowa dla wikingów N1c1 (N1c1a1a1a1 L550). Jak pisze Mariusz Kowalski dzięki tym badaniom odkryto genetyczne pokrewieństwo dwóch monarszych rodów Jagiellonów i Rurykiewiczów. M. Kowalski wskazuje, że wspólny przodek obu tych rodów mógł żyć nieco ponad 3 tys. lat temu.
Choć dynastia Jagiellonów wymiera wraz ze śmiercią ostatniego polskiego potomka Giedymina - Zygmunta II Augusta (zmarł 7 lipca 1572 roku w Knyszynie), jednak ruskie gałęzie Giedyminowiczów nie wymarły i rozwijały się nadal, czego przykładem może być moskiewskie odgałęzienie Czartoryskich. W odnalezieniu skandynawskich korzeni Giedyminowiczów, Jagiellonów i Czartorskich pomógł potomek moskiewskiej gałęzi tego zasłużonego rodu - mieszkający w Australii Alex Chertorizhsky. To właśnie on sfinansował rozpoczęte w 2006 roku badania DNA Rurykiewiczów i Giedyminowiczów, przyczyniając się do ostatecznego wyjaśnienia zagadki pochodzenia polskich Jagiellonów, litewskich Giedyminowiczów i rosyjskich Rurykiewiczów.
Warto jest w tym miejscu zauważyć, że Polska jest chyba ostatnim krajem Europy Środkowej, który bada genetycznie szczątki swoich władców. To paradoks, że poznajemy genetyczne pochodzenie naszych królów dzięki badaniom prywatnie sponsorowanym badaniom zagranicznym. W przypadku założyciela Rusi Kijowskiej Ruryka (ok. 830 - ok. 879), haplgrupa N1c1 jego potomków ma charakterystyczną wartość DYS390=23, która występuje w Skandynawii, ale nie w populacjach uralskich (ugro-fińskich). Zatem dane genetyczne wskazują, że najbardziej prawdopodobnym regionem zamieszkania najbliższych przodków Ruryka ze strony ojca było terytorium Szwecji.
M. Kowalski: "Wbrew tym wątpliwościom okazało się, iż duża liczba rodów książęcych wywodzących się według tradycji od Ruryka posiada identyczną haplogrupę y-dna N1c1a1a1a (L1025-). W grupie tej znaleźli się przedstawiciele rodu Puzynów, Massalskich, Kropotkinów, Wodbolskich, Łobanowów, Chiłkowów, Gagarinów, Putatinów, Rżewskich i Szachowskich. W przypadku kilku wspomnianych rodów badania potwierdziły jednoznacznie ich dynastyczny – niejednokrotnie [wcześniej] podważany – rodowód. Wzajemne pokrewieństwo przebadanych rodów wskazuje, iż nosicielem tej haplogrupy był z pewnością wnuk Ruryka, Światosław I (zm. 972). Dzięki temu mający swe korzenie w Skandynawii stał się przodkiem wielu książęcych rodzin bojarskich, takich jak Wołyńscy, Golicynowie, Kurakinowie, Mścisławscy, Trubecccy czy Chowańscy". M. Kowalski pisze dalej: "Posiadana przez te rody haplogrupa y-dna okazała się równocześnie charakterystyczna dla wielu Szwedów zamieszkujących Szwecję i Finlandię. Można pod tym względem zauważyć wyraźną zbieżność genetyczną pomiędzy nimi a Rurykowiczami. Większość z nich nosi szwedzkie nazwiska (Åkerman, Peterson, Larsson, Ostlund, Korsström). Zbieżność ta może być kolejnym dowodem wareskiego pochodzenia samego Ruryka. Zauważalne przemieszanie Rurykowiczów i ich genetycznych kuzynów ze Skandynawii jest rezultatem niewielkich zmian w chromosomie”.
Trójząb - herb Giedymina (1275-1341) - założyciela dynastii Giedyminowiczów i Jagiellonów, jest symbolem skandynawskiego boga Odyna. Wierny wyznawca pogańskich bóstw - dziad Jagiełły, książę Giedymin, był panującym w połowie XIV stulecia teściem króla Kazimierza Wielkiego z rodu Piastów (Aldona Anna Giedyminówna była jego pierwszą żoną).
M. Kowalski pisze dalej: "Genetycznymi Gedyminowiczami okazali się natomiast przedstawiciele rosyjskiej gałęzi Czartoryskich (Chartorisky), którzy obecnie mieszkają w Australii. Ich rodzinna tradycja mówi o litewskim przodku, który dostał się do moskiewskiej niewoli w czasie wojny lat 1500–1503, a później zdecydował się osiedlić w Moskwie na stałe." Jak podaje portal oziemblowski.eu - staropolski ród możnowładczy Odrowążów również ma skandynawskie pochodzenie: "Wyniki analizy Y-DNA Odrowążów - haplogrupa I1 (umownie zwana "normańską")".
Skandynawski bóg władców i wojowników Odyn na swym rumaku z analogicznym do herbu Litwy magicznym trójzębem. Trójząb Odyna, jako tzw. „Słupy Giedymina” to uświęcony tradycją herb Litwy. Wyobrażenie boga Odyna pochodzące ze staroislandzkiego manuskryptu zatytułowanego "Stofnun Árna Magnússonar á Íslandi" z XVIII w.
Rurikid Dynasty DNA Project http://www.familytreedna.com/public/rurikid/
Mariusz Kowalski pisze także: "Koreccy, Czartoryscy, Sanguszkowie i Zbarascy uważali się za potomków Gedymina. Czetwertyńscy i Ostrogscy wywodzili swój ród od Ruryka". I mieli rację, według genetyków pochodzenie owych szlacheckich rodów od Giedymina i Ruryka nie pozostawia już obecnie wątpliwości, co oznacza, że również oni mieli wikińskich przodków. Rewelacyjnie brzmią także informacje M. Kowalskiego na temat ostatniego monarchy z rodu Rurykiewiczów, którym dzięki badaniom genetycznym okazał się być król Polski. Chodzi tu o znanego z "Trylogii" Sienkiewicza króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego: "Przyjmując, iż Fiodor Nieświcki był Rurykowiczem należy jednocześnie uznać Michała Korybuta Wiśniowieckiego za ostatniego monarchę z tej dynastii. Panował nie tylko w Polsce i na Litwie, ale również nad znaczną częścią Rusi (formalnie również nad Kijowem), czyli nad pierwotną domeną Rurykowiczów". Jak wiemy, ów ostatni potomek założyciela Rusi - Ruryka, był królem Polski i wielkim księciem litewskim w latach 1669–1673.
Za: Kazakevičius V. 1998
Henryk Sienkiewicz podobnie jak Jagiellonowie i Rurykiewicze miał wikińską haplogrupę N1c1 (taką właśnie haplogrupę odziedziczył po nim jego prawnuk - Bartłomiej Sienkiewicz)
Zapewne prowadzący badania kodu DNA dynastii piastowskiej - prof. Marek Figlerowicz mówi prawdę, twierdząc, że linia dziedziczenia dynastii piastowskiej została "przełamana" (część piastowskich władsców według prof. Figlerowicza genetycznie do tego królewskiego rodu nie należy). Tłumaczyłoby to wstrzymanie publikacji wyników tych badań - zapewne próbki pobrane ze szczątków Chrobrego i Krzywoustego mają dużo gorszą do przełknięcia przez sponsorów badań haplogrupę niż powszechnie już znana celtycko-germańska haplogrupa R1b Piastów Mazowieckich. "Gorszą" haplogrupą byłaby tu zapewne właśnie haplogrupa wikińska np. N1c1. Czy ujawnienie za granicą (dzięki prywatnym sponsorom) wikińskich przodków Jagiellonów przyspieszy decyzję o upublicznieniu tych, tak ważnych dla historii Polski wyników badań?
Badający kod DNA Piastów prof. Marek Figlerowicz w płockiej bazylice
Nagrobek Władysława Jagiełły na Wawelu. Wikipedia
Trwający od kilku lat paraliż decyzyjny wokół ujawniania wyników badania kodu DNA dynastii piastowskiej wyraźnie wskazuje, że problem określenia udziału Germanów w kulturowym kształtowaniu się wczesnej Słowiańszczyzny nadal jest dla polskiej nauki tematem niewygodnym i niezwykle drażliwym. Wskazują na to prof. Zbigniew Kobyliński i Grażyna Rutkowska: „Podczas gdy mediewiści niemieccy nie mają wątpliwości, że plemiona słowiańskie stały się częścią procesu etnogenetycznego Germanów, pogląd, że plemiona germańskie mogły wziąć udział w etnogenezie Słowian, nie został nigdy sformułowany w archeologii polskiej” („Propagandowe wykorzystanie archeologii w uzasadnianiu polskich praw do Ziem Odzyskanych po drugiej wojnie światowej” 2006). Dosadnie pisze na ten temat Norman Davies: "Wniosek nasuwa się sam – badanie prehistorii ulega nadal wpływom narodowych przesądów uczonych. Jest to – delikatnie mówiąc – niesłychane. Do przyjęcia jest długi okres Anglii bez Anglików, Francji bez Franków, Bohemii bez Czechów, a nawet Rosji bez Rosjan, ale w żadnym razie – wydaje się – nie było Polski bez Polaków". (Serce Europy)
Niedoceniony przez część świata naukowego wkład Skandynawów w powstanie i ukształtowanie naszej państwowości mógł mieć decydujące dla tego porocesu znaczenie. PRZECZYTACIE O TYM W:
"POLSCE WIKINGÓW CZ. 1" MARKA KRYDY
KUP "POLSKĘ WIKINGÓW CZ. 1"
Literatura:
Kryda M., Polska wikingów cz. I, Warszawa 2019 http://polskawikingow.pl/
Allmäe, R., Maldre, L. & Tomek, T.. 2011. The Salme I ship burial: an osteological view of a unique burial in Northern Europe. Interdisciplinaria Archaeologica. Natural Sciences in Archaeology 2011 (2): 109–24
Kazakevičius V. 1998. Iđ vëlyvojo geleţies amţiaus Baltř ginklř istorijos (kalavijř makđtř galř apkalai). Lietuvos Archeologija 15, 287-332.
Kowalski M. POCHODZENIE FIODORA NIEŚWICKIEGO W ŚWIETLE BADAŃ GENETYCZNYCH, Przegląd Wschodni, t. XIV, z. 1 (53), s. 151–166, Warszawa 2015
Krzyżaniakowa J., Ochmański J., Władysław II Jagiełło, Wrocław: Ossolineum, 1990
Kuncevicius A., Kiaupa Z., Kiaupienė J., Historia Litwy. Od czasów najdawniejszych do 1795 roku, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007
Narbutt T., Kronika Litewska, Sporządzone 15.12.1834 w Szawrach, Wilno: Ruben Rafałowicz, 1846
Ochmański J., Historia Litwy, wydanie III, Wrocław: Ossolineum, 1990
Rurikid Dynasty DNA Project http://www.familytreedna.com/public/rurikid/
Stadnicki K., Synowie Gedymina, Wielko–Władcy Litwy, Lwów: Ignacy Stadnicki, 1881
Tęgowski J., Pierwsze pokolenia Giedyminowiczów, Wydawn. Historyczne, 1999
Wolff J., Kniaziowie litewsko-ruscy od końca czternastego wieku, Warszawa: Gebethner i Wolff, 1895
Marek Kryda – (ur. w 1958 r.), mieszkający w USA popularyzator nauki, publicysta i dziennikarz współpracujący z Focusem Historia, Przekrojem, wp historia i Archeologią Żywą. Autor książki popularno-naukowej o początkach państwa polskiego „Polska wikingów cz. I” (2019), członek Brytyjskiego Towarzystwa Archeologicznego, założyciel Stowarzyszenia Normanistów Polskich.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura