Nie oddam też głosu nieważnego. Zagłosuje częściowo i to jedynie tam gdzie liczą się bardziej ludzie, niż barwy patryjne.
Mam swojego kandydata na burmistrza mojej miejscowości, mam na radnego. Burmistrz jest urzędującym burmistrzem i uważam go za człowieka, który dobrze, a nawet bardzo dobrze pełni swój urząd. Chce by kierował moją miejscowością nadal.
Radny do urzędu miasta i gminy to natomiast osoba, która dotychczas tej funkcji nigdy nie pełniła, ale znam ją i cenię i uważam, że warto jej dać szansę. Przy wyborze tych osób nie kieruje się barwami partyjnymi. Mam je, głęboko gdzieś. Ważne są same osoby. Ich cechy i to co do tej pory robili.
Na nich oddam głos.
Nie mam natomiast swoich kandydatów do rady powiatu czy sejmiku województwa. W tych szczeblach już zdecydowanie więcej znaczą barwy polityczne, porozumienia i koalicję. Nie popieram żadnych z partii które do tych jednostek wystawiają swoich kandydatów, nie mam też ochoty oddawać głos, nawet na osobę którą znam i cenię, bo poprzez to poprę nie tyle konkretnego kandydata ale właśnie partię i to być może partię do której mi bardzo daleko.
Do sejmiku chciałem oddać głos na kandydata startującego z listy PSL. Tak, jego też znam i uważam za godnego głosu. Mieszka i prowadzi działalność gospodarczą niedaleko mojego domu. Tyle że nie jestem frajerem, nie poprę partii która swoich wyborców nazywa i traktuje jak frajerów.
Życzę wszystkim nam dobrego wyboru.
NAPISZ DO MNIE
punktwidzenia@op.pl
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES"
W.Churchill
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka