Skacząc wczoraj po kanałach telewizyjnych moim oczom padła TVN-owska "Loża prasowa" z udziałem m.in. Ł.Warzechy , M. Szułdrzyńskiego i innych. Inne tematy były wiadome do zgadnięcia, ale początkowy, który wysłuchałem od początku do końca wzbudził moje największe zainteresowanie. Była mowa o Święcie Niepodległości, Marszu i innych symbolach związanych z tym dniem.
O ile poglądy na ten temat red. Michalskiego mnie kompletnie nie interesują i z góry mogłem przewidzieć jakie one będą (m.in. branie w udziału w "spacerze" B. Komorowskiego "Razem dla Niepodległej"), o tyle zdanie Ł. Warzechy czy M. Szułdrzyńskiego trochę tak i tutaj z nimi bym polemizował. Otóż Ł.Warzecha stwierdził, że nie idzie na Marsz Niepodległości bowiem stał on się zgromadzeniem politycznym sygnowanym przez Ruch Narodowy. Powiem tak: w części jest to racja i w sumie nie jest P. redaktor w tym odosobniony, ponieważ sądzę, że jest wiele osób, które nie chodzą na Marsz, bo chcą być z tyłu, bo inaczej patrzą na niepodległość etc. Ja te poglądy szanuję, ale dzisiaj szczególnie, ale i przez lat parę wstecz uważam, że przynajmniej od 2015 r. choć i przed tym okresem też, polityki w tym marszu jest jak na lekarstwo albo jej nie ma wcale. Można też w sumie stwierdzić, że całe Święto Niepodległości w jakimś sensie jest polityką jak i cała kwestia zdobycia jej przez Polskę, a jakby ją wykluczyć z tego święta, to byłoby to niezwykle trudne. Ponadto widziałem tam rodziny z dziećmi, różne patriotyczne hasła i wiele uśmiechniętych osób, których jak sądzę łączy idea niepodległości, solidarności i przede wszystkim radości z tego, że są Polakami, że mamy wolną Polskę i możemy w niej szczęśliwie mimo problemów żyć. Sądzę, że z obecną polityką nie ma to wiele wspólnego, a i nawet wątpię, że mogłoby ją gdzieś w to radosne świętowanie wepchnąć. Próbowali to dzisiaj zrobić Obywatele RP, ale jak widać nie ma na to przyzwolenia i nie będzie. A to, że organizuje Marsz Ruch Narodowy, a nie inne organizacje to w mojej opinii jest to efekt tego, że od początku narodowcy byli za to odpowiedzialni i mieli w tym doświadczenie i nie chciano moim zdaniem robić bałaganu, chaosu, ażeby kto inny wziął się za tą organizację.
Z kolei z red. Szułdrzyńskim nie zgadzam się w tym, że nie podoba mu się tegoroczne hasło Marszu Niepodległości "Miej w opiece Naród Cały" zaczerpnięty z maryjnej pieśni o naszej Ojczyźnie. I tutaj ponownie schodzimy na grunt kontekstu politycznego, bowiem w tle pojawiają się znowu narodowcy i bieżąca polityka. Ja na pierwsze wrażenie zgodziłem się z opinią redaktora, bowiem mniej bardzo irytuje wplątywanie jakichkolwiek symboliki religijnej to walki politycznej. Ale po głębszym zastanowieniu uważam, że nie jest naruszenie czy obrazę uczuć religijnych. Sądzę, że autorom hasła chodziło o to, że Maryja, religia w naszym kraju jest obecna od zawsze, odgrywała w naszej historii wielką rolę dlatego jej przywoływanie mam głównie kontekst historyczny, a także pewną intencję, aby dalej Matka Boża opiekowała się naszym krajem w czasach trudnych, a takie nas czekają, Uważam,, że to hasło nie jest czymś co mnie denerwuje, a takie symbole do walki były ostatnio wykorzystywane i to w wielu szerszych aspektach.
Podsumowując: uważam, że po prostu jest potrzebna szersza dyskusja na temat niepodległościowy albo po prostu od razu głębsze wyjaśnienie swojej tezy, bowiem w dniu dzisiejszym bieżącej polityki jest bardzo mało i nie chciałbym,aby na siłę była ona jednak używana albo aby myślano, że dzisiejsze święto ma dużo z nią wspólnego.
Inne tematy w dziale Polityka