matthew88 matthew88
0
BLOG

Dr Bąkowicz "idealnym" ekspertem od mydlenia oczu społeczeństwu

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 0

O pani dr K. Bąkowicz pisałem jakiś czas temu. Nie zachwyciła mnie wówczas swoim rozumowaniem kwestii hejtu i wolności słowa. Dzisiaj dała "kolejny" popis tym razem w programie G. Jankowskiego w Polsat News. Tym razem była pytana o inne kwestie, ale i tutaj nie "błysnęła" swoim rozumieniem świata i społeczeństwa. Ale po kolei:

1. Sprawa tzw. ośmiu gwiazdek. Na pytanie redaktora Jankowskiego o związki tej symboliki z Rosją i dzisiaj ujawnione jej bliskie powiązania z Moskwą poprzez wykorzystanie ich do walki z PIS i prezydentem, Bąkowicz podtrzymała swój pogląd, że jest to pewien "symbol kulturowy". Nie ma co się dalej zagłębiać w wywód pani doktor, a od razu przejść do rzeczy: do tej pory faktycznie nikt, nawet wywołany przez panią w ripoście red. Jankowski, że Rosja wykorzystywała go do walki z ówczesnym rządem. Żadne źródło, medium tego nie podawało lub nie chciało specjalnie o tym nie mówić. Do tej pory wszyscy, którzy celowo używali tego hasła do walki politycznej w tym także obserwatorzy, publicyści czy celebryci sympatyzujący z obecną koalicją wmawiali nam, że to efekt zwykłej frustracji na ich zdaniem skandaliczne rządy PIS. Więc jak ja zwykły obywatel, miałbym już wtedy wiedzieć coś o udziale Moskwy, skoro wiadome było, że nie ujrzy to światła dziennego, bo "wywaliłoby" to całą narrację ówczesnej opozycji do walki z PIS.

2. Sprawa niskich notowań rządu. Pani doktor absolutnie nie narzekała na rząd w tym także na tempo rozliczeń. Wręcz tłumaczyła zaciekle, że Tusk przecież cały czas potrzebuje czasu, a kwestia konkretów, to ponownie tylko przenośnia. Co więcej, nieoficjalnie, ale jednak można było odnieść wrażenie, że narracja, że rząd PIS w sprawach kluczowych pokazywał bezradność podczas gdy aktualnie mamy identyczną sytuację, upadła. Czyli poprzednicy nie byli tacy źli. Ale to na co chciałbym zwrócić uwagę to to, że jest to kolejny naukowiec, obserwator, który idealnie nadaje się do tzw. roli "mydlacza" polskiego społeczeństwa. Twierdzę tak dlatego, że wystarczy spojrzeć na słupki poparcia dla władzy; mimo złych notowań, dalej całkiem solidne poparcie ma koalicja 15 X. A dzieje się tak dlatego, że ludzie tacy jak dr Bąkowicz wmówią społeczeństwu, że są błędy, ale ogólnie jest dobrze, coś tam mamy do jedzenia, możemy wyjechać na wakacje, coś tam zarabiamy czyli egzystujemy i nie powinniśmy narzekać. A to sprawia, że społeczeństwo nie chce walczyć o lepszą Polskę, bo i tak nie ma na nią szans, więc po co się wysilać. To buduje tzw. elektorat usłużny. Czyli mamy jeden główny głosujący na jedynie słuszną opcję i tych drugich, co muszą docenić to, co mają bez głosu sprzeciw, bo i tak nie mają racji. 

Zjawisko pt. dr Bąkowicz nigdy uważam nie powinno wypowiadać się na sprawy publiczne, gdyż swoje prywatne poglądy przenosi na w/w grunt. Jej wypowiedzi są pełne arogancji dla drugiej strony, braku zrozumienia i są bliskie poglądom prof. Markowskiego i podziale polskiego społeczeństwa na tych wykształconych i ten "plebs". A dla takie myślenia nie powinno być miejsca.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka