Ogłoszona w ostatnich dniach chęć startu jak na razie w kampanii wyborczej właściciela Kanału Zero K. Stanowskiego, dalej jest przedmiotem gorących komentarzy. Ja aktualnie dalej wyrażam podobne zdanie zamieszczone w poprzedniej notce, że jest to na razie niepoważna kandydatura. Ale z każdym dniem z całą pewnością trzeba się oswoić z myślą, że Stanowski w kampanii prezydenckiej istnieje i może mieć grono zwolenników. Ilu ich ostatecznie będzie miał i jak może pozytywnie wpłynąć na przebieg batalii przedwyborczej? Muszą być uważam spełnione trzy warunki:
1. Szybko ogłoszony program, wizja prezydentury czyli ogólnie pomysł na kampanię. To podstawa każdego kandydata. Ja na razie, gdy przeglądałem jego wideo nagrane ze zbierania podpisów z zapytaniem o poparcie ze strony starszej pani, nadal jego osoba bazuje na projektach medialnych, biznesowych oraz skuteczności z ich realizacji. Sposób rozmowy także był wielce luzacki, ogólny, bez konkretów. Na ten moment sądzę, że jego kampania tak właśnie będzie wyglądać. A to może nie przysporzyć mu większej ilości zwolenników. Stanowski musi być poznany z innej strony, ale i on sam musi chcieć się takowo poznać.
2. Zebranie sztabu wyborczego. To także jest niezbędne do funkcjonowania w świecie kampanijnym. Nie wiadomo nie tyle kto będzie choćby jego szefem, ale także jakie ma zaplecze, kto może za nim stać. Nie chodzi mi tu o znane osoby, ale przede wszystkim skuteczne. Potrzebny jest ktoś, kto zweryfikuje jego plany, które przede wszystkim będą do zrealizowania i mogą wpłynąć na poparcie dla jego osoby.
3. Wiarygodność. To z całą pewnością rozwinie się w czasie kampanii, na razie trudno to oceniać. Ludzie faktycznie uwierzyli, że jest to naprawdę osobą apolityczna, nie związania z żadną partią i może zrobić coś ponad podziałami. Stanowski musi prędzej czy później zerwać z luzackim podejściem do prowadzenia polityki, a przejść w powagę. Powinien także być wierny temu, co mówi, a można przewidywać, że może zmieniać zdanie jak choćby w kwestii WOŚP.
Stanowski jest także osobą, która w zasadzie kwestionuje wszystko, co polityczne, związane z aktualnymi wydarzeniami. Nie wiadomo, czy będąc tzw. czarnym koniem, wpłynie na wynik wyborów. Poprzednie takie osoby jak choćby Lepper czy Kukiz, umieli rozsądnie gospodarować przekazaniem tego poparcia, patrząc na plusy i minusy. Tutaj jeśli będziemy oglądali śmiech z Nawrockiego, Trzaskowskiego czy innego kandydata, któremu może Stanowski przekazać poparcie, może dojść do braku głosowania jego zwolenników w II turze. Będzie to ze szkodą dla Polski. Aby tego uniknąć, sam właściciel Kanału Zero, powinien zacząć się zmieniać.
Inne tematy w dziale Polityka
