Dzisiejsze zwycięstwo D. Trumpa, jak się okazało o wiele większe niż pokazywały sondaże, to nie tylko bardzo ważny sygnał dla samych Stanów Zjednoczonych. Nie tylko dla bezpieczeństwa Ameryki czy Europy. To także niezwykle cenne zwycięstwo i wiadomość dla tych, co cenią tradycyjne wartości, mają kręgosłup moralny niekoniecznie jednocześnie rezygnując z choćby z postępu cywilizacyjnego. To także wielka szansa dla polskiej prawicy, ale i konserwatystów w ogóle.
Trump dał ludziom prawicy na świecie, że myślenie konserwatywne, właśnie z wartościami, nie umarło, nie legło w gruzach, choć wiele osób próbuje społeczeństwu tak myślącemu wmówić. Po nie da się ukryć sromotnej porażce Le Pen we Francji w wyborach parlamentarnych, jest to także duży promyk nadziei dla Europy, chyba najbardziej pogrążonej w lewicowo - liberalnym myśleniu. Ale co najważniejsze, jest to ważny sygnał dla polskiej prawicy.
Do tej pory prawa strony naszej sceny politycznej, pomimo oddania władzy w październiku 2023 r. i stagnacji po tej dacie, a nieraz także próbach marginalizacji, trzyma się mocno, na stabilnym poziomie. Ale do tej pory potrzebowała bodźca, tzw. kopa do przodu, który przyniósł by jej nowej energii i pomysły. Bo do dnia dzisiejszego obserwowaliśmy często też "miotanie" się wokół spraw nieistotnych.
Uważam, że najważniejszym przemyśleniem, jest dobór kandydata na prezydenta. W mojej opinii powinien być to człowiek, który będzie jednocześnie twardy, nieustępliwy i nie bojący się niczego i nikogo, ale jednocześnie taki, który będzie umiał wykorzystać złe tendencje, które zaczynają trawić nasz kraj. Taki, który będzie umiał pozyskać przedsiębiorców, ludzi pracy rozczarowanych rządami koalicji, ale także młodych, którzy tak ochoczo oddali właśnie głosy na Trumpa. Musi zaistnieć takie połączenie, jakie stosuje się właśnie w amerykańskiej Partii Republikańskiej, to sądzę może być klucz do zwycięstwa. Absolutnie nie należy zamykać się w kręgu kandydatów, o których mówią teraz media. To muszą być szeroko otwarte drzwi.
Nie wolno także zabijać nadziei prawicy na zwycięstwo w wyborach w przyszłym roku, co już się czyni. Owszem, zwycięstwo Trumpa nie musi oznaczać wielkich profitów gospodarczych i bezpieczeństwa o wiele większych niż te, które oferował Biden. To ważne zwycięstwo w kontekście moralnym. A to było klu tych wyborów.
Inne tematy w dziale Polityka
