Aktualnie bardzo dużo mówi się nieprawidłowościach przy finansowaniu kampanii PIS. Koalicja 15 X rożnymi sposobami stara się dowieść, że Kaczyński źle wydawał te środki, wręcz dochodziło do jakiś malwersacji. Politycznie może do przejdzie i prawnie może jakoś też, ale gdy logicznie się za do zabierzemy, pod kątem społecznym, dla koalicji nie jest już tak różowo. Bowiem np. pikniki 800+, były także odwiedzane przez polityków PO, którzy na nich wyrażali swoje poparcie dla nich, co sprawi, że oddźwięk społeczny, nie będzie dla nich już tak jednoznaczny. Ale z całą pewnością na uwagę podczas ostatniej kampanii parlamentarnej zasługuje fakt, że w mojej opinii mieliśmy do czynienia z bardzo wątpliwą kampanią: kampanią przeciw sepsie, którą prowadziła WOŚP.
I tutaj należy się zatrzymać. Bo jeśli już tak dokładnie prześwietlamy każdy wydatek i każde źródło, które zasilało kampanię PIS, to dlaczego nie mielibyśmy prześwietlić i tej kampanii? Pewnie zaraz wielu powie: przecież to prywatna kampania, prywatne pieniądze, więc dlaczego PKW miałaby się do nich wtrącać. I tu po raz kolejny wkraczają ograniczenia prawne; ale ze społecznego punktu widzenia należałoby to w mojej ocenie wyjaśnić.
Bo dlaczego nie?? Każdy, kto oglądał banery wiszące na grubo przed 15 X w wielu polskich miastach wiedziało, że nie o sepsę tu chodzi, a zło to PIS i prawica ogólnie. Każdy, kto faktycznie liczył, że to ma pomóc w walce z tą groźna chorobą (a tacy sądzę, że się znaleźli), a byli chorzy, mogą i powinni czuć się zawiedzeni. A dlaczego milczą? Być może doskonale wiedzieli co jest grane, a jeśli nie, to te banery tak szybko zostały zdjęte, że o sprawie zapomniano. Słowem: można domniemywać, że pieniądze, które poza finałem WOŚP w ciągu roku wpływają do fundacji, mogłyby zostać wydane na cele polityczne od których Owsiak, chce jak najbardziej, oficjalnie stronić. Sądzę, że należałoby sprawdzić czy te pieniądze nie zostały wpłacane przez polityków koalicji, jej sympatyków, co z racji na popularność WOŚP, mogłoby przynieść spodziewany efekt.
To jest moim zdaniem i powinien być cel tych, którym zależy na przejrzystości. Także tym z koalicji, aby nikt później nie udowodniłby sprzyjanie im przez różne podmioty. Ale nie sądzę, aby tak się stało, a największe pretensje, można mieć w tej sprawie do opozycji.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo