Gdy kilkanaście lat temu w Łodzi R. Cyba dokonał zamachu na biuro PIS, wszyscy przeciwny Kaczyńskiego nabrali wody w usta w momencie, gdy ktoś pytał ich czy nie czują się winni tego, że tyle było ówcześnie (ale jest i teraz), szczucia na PIS. Nikt nie chciał się przyznać, choć wiadomo, że mainstream w dużej mierze, ponosił za to pośrednią odpowiedzialność. Za to skandalem (choć to nieco inny przykład) według tychże elit, jest bieganie 10-letniej tiktokerki za prezesem i nagabywanie go w kwestii aborcji; oczywiście chodzi o "lekko" nieprzyjemny język Kaczyńskiego. Świat elit nie widzi jakie popełnia błędy, a co gorsza zupełnie nie wyciąga z nich wniosków. Podobną analogię widzę w przypadku zamachu na D. Trumpa.
Wszyscy zapewne pamiętają jak szefowa KE, czołowi politycy europejscy (w tym polscy), atakowali prawicę szczególnie skrajną jak np. Konfederacja, mówiąc dosadnie, że to przekleństwo dla Europy i niebezpieczeństwo jednocześnie. Po prostu wiedząc, że nie da rady ich w jakikolwiek sposób "zlikwidować" , rozpoczęto proces ich marginalizacji. Tydzień temu mieliśmy przykład z Francji, gdy postawiono na wspólny front przeciw narodowcom, wpędzając naród francuski w chaos i niemożność realizowania woli większości, która chce zmian. Tak samo można nazwać "otwartą politykę migracyjną" z której nie wyciągnięto ani jednego wniosku. Przykładów można mnożyć, ale morał nasuwa się sam: elita za każdym razem, tak tragicznym coraz częściej, sama pcha zamachowców do popełnienia strasznej zbrodni. Czy naprawdę tak trudno przyznać się, że my też swoją "miękką" polityką, doprowadzamy do tragedii? Uważam, że najprawdopodobniej "bardzo wysoko rozbujane ego" światowych "demokratycznych" przywódców sprawia, że nie możemy zejść do poziomu racjonalnych przemyśleń. Dlatego na miejscu Trumpa i jego zwolenników, absolutnie odrzucałbym sądzę, że zupełnie nieszczerze słowa potępienia za czyny, których pośrednio te właśnie elity odpowiadają.
Trudno wyrokować jakie motywy miał zamachowiec. Nie każdy republikanin, musi Trumpa kochać. Ale takie sytuacje opisane wyżej, nawet zwolennika tej samej formacji, mogą doprowadzać do tragicznych czynów.
Inne tematy w dziale Polityka