Przeglądając dzisiaj platformę X, natknąłem się na post poświęcony właśnie zakończonej majówce. Jednak to dalsza część tytułu bardziej mogła zafascynować. Otóż w dalszej części wprowadzenia mogliśmy przeczytać, że pogoda dopisała oraz...tzw. paragony grozy już nie są tak straszne; wszystko ogólnie jest dobrze, nie ma problemu z cenami.
Wszyscy pamiętamy sytuację sprzed roku i dalej. Kiedy inflacja szybowała chwilowo w górę, by potem zacząć się stabilizować i spadać, zaczęto ponurą kampanię PIS= drożyzna. Było to wleczone nawet, gdy jej poziom obniżał się, co zresztą potwierdzał w swoich analizach NBP. Co więc stało się przez ten rok, czy aż tak bardzo zmieniły się w Polsce nastroje?
Nie sądzę; narracja o wielkiej drożyźnie, o ogromnych cenach chleba i innych produktów spożywczych, okazała się przynajmniej w jakimś wymiarze (głównie bytowym), skuteczna. Wystarczyło kilka rozmów, by przekonać ponad 50% ludzi, by zagłosowała na ówczesną opozycję. Należy jednak zwrócić uwagę, że prym w pokazywaniu tej drożyny wiodły media sprzyjające Tuskowi czyli GW, WP, Onet. To rodzi pytanie czy nie było to ustawione byleby wzbudzić w Polakach lęk przed zagrożeniem. Ja jednak uważam, że za takim obecnie nastrojami, mogą stać 2 przyczyny:
1. Polacy przyzwyczaili się do tych cen tj, artykułów spożywczych, paliwa i innych produktów. Widzą, że sytuacja się ustabilizowała i nie ma powodów do paniki. W mojej opinii takie głosy można było usłyszeć już przed rokiem, kiedy inflacja zaczęła spadać, ale wtedy narracja o drożyźnie była już tak rozbujana, że absolutnie się nie przebiła.
2. Mamy do czynienia z klasyczną narracją powyborczą tj. Tusk jest jedynym politykiem, który mógł nam pomóc. To dzięki niemu, spadły ceny, a sytuacja w wielu segmentach się poprawia. Po prostu koalicja 15 X jest przedstawiana jako siły mądre i dobrze zarządzające. Wpisuje się to obecnie w narrację o tym, co zawdzięczamy Platformie; warto by przypomnieć w tym miejscu, że to Tusk przypisał sobie 800+ i pomysł na zamrożenie cen energii.
I to moim zdaniem jest tokiem rozumowania jaki nakreślili autorzy tego artykułu. Polacy uważam zostali po raz kolejny oszukani. Ale w mediach mainstreamu, o tym niestety nie usłyszymy.
Inne tematy w dziale Gospodarka