matthew88 matthew88
317
BLOG

Ułaskawienie Wąsika i Kamińskiego to zburzenie "wielkiego planu" Tuska

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 10

Ponownie ułaskawienie b. ministrów: Wąsika i Kamińskiego stało się faktem. Choć jak wszyscy przypuszczają prezydent A. Duda zrobił to zapewne na prośbę rodzin skazanych. Wielu prezydentowi zalecało takie wyjście, aby pozbyć się wątpliwości, co do intencji wobec posłów. Ale dość niespodziewanie na A. Dudę spadła fala krytyki ze strony rządu. Głównie o to, że ułaskawia przestępców. Nie będę wnikał, że Głowa Państwa wielokrotnie ułaskawiała różne osoby, nawet przestępców czy dilerów narkotykowych. Dlatego takie uzasadnienia z automatu są bezzasadne. Ale tutaj, w tej krytyce chodzi o coś zupełnie innego:

Wedle moim spostrzeżeń i koncepcji, jaką przyjął Tusk, wszyscy pisowscy dygnitarze, urzędnicy, mają zniknąć z życia publicznego. Mają mieć procesy, mają zapaść wyroki. Mają po prostu siedzieć za kratami. Sprawa Kamińskiego i Wąsika była najprostszą do zamknięcia, ale tutaj na przeszkodzie stanął prezydent. W innych przypadkach, śledztwa, procesy, wyroki: to może ciągnąć się za latami, zanim pierwsi oskarżeni, wyjdą na wolność.  To wykruszenie się z tej układanki obu panów sprawia, że posłowie KO są wściekli.

W drugim etapie "wielkiego planu" Tuska, PIS jako partia ma zostać zmarginalizowana poprzez "grillowanie", a najlepiej procesowanie nich przed komisjami śledczymi albo sądami. Wtedy mógłby nastąpić rozłam w partii, a zdezorientowani wyborcy prawicy, nie wiedzieliby komu zaufać i na kogo głosować. Sądzę, że mogłoby dojść do maksymalnego zablokowanie tworzenia nowej formacji lub odpływ elektoratu do Konfederacji.

W ostatnim zaś etapie, Tusk jak "dobrotliwy ojciec" mógłby wyjść czy wjechać na "białym koniu" i powiedzieć: zostaliście sami, bez politycznych przewodników, chodźcie do nas! Do tego czasu mogło by być wiele prawdopodobne zmanipulowanie społeczeństwa lub tej prawej jego części, co ułatwiłoby Tuskowi, przejęcie tego elektoratu. Ale najważniejsze, że powiedziałby: teraz możemy się pojednać; ci, którzy to blokowali, już ich nie ma. Pogódźmy się, teraz jest najlepsza okazja. Nie wspominając oczywiście, że za brak zgody odpowiada także i premier, nie ma co do tego wątpliwości. 

Ten ostatni etap, jest najtrudniejszy i najdłuższy w czasie do zrealizowania. Ten pierwszy, najprostszy też w sumie zaczyna się komplikować. Ale łącząc wszystkie puzzle w całość, taka historia wydaje się wielce prawdopodobna. Ale jednocześnie jest to historia straszliwa, będąca złą tendencją dla demokracji; groziłby nam wtedy system jak za PRL: PZPR i partie przystawki.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka