matthew88 matthew88
299
BLOG

"Fajnopolacy" chcą przejąć "normalsów" i "bezideowców". Konserwatyści są dawno na dnie

matthew88 matthew88 Polityka Obserwuj notkę 8

Przeglądając ostatnio artykuły oraz opinie młodych ludzi: tych, co głosowali dopiero 1 raz lub po raz pierwszy od czasów niepamiętnych, a także 30- latków, jestem wstrząśnięty. Ich poglądami oczywiście. Wiadomo, że spora część wywiadów z nimi, może być ustawiona celowo pod propagowanie "jasnego przekazu". Ale sądzę, że ich spora część jest prawdziwa; oni faktycznie tak myślą. Teraz w mojej opinii, już po wyborach 15 X, nastąpi mocna walka między grupami w naszym społeczeństwie. 

Do tej pory istniały w nim przynajmniej 2 grupy: "Fajnopolacy" i konserwatyści. To one toczyły spór polityczno - społeczny od 2005 r. "Fajnopolacy" to grupa, która utożsamia się z postępem cywilizacyjnym, technologicznym, społecznym. W wielu tych sprawach idzie za duchem czasu, pozostawiają daleko tradycję i kulturę, która od wieków była tożsama z naszym narodem; była niejako jego podstawą, podwalinami. Oni najczęściej starają się kreować na najlepiej wiedzących w każdej sprawie, nikt nie wie więcej od nich. Często są pokazywani jako uśmiechnięci, tolerancyjni choć w zderzeniu z rzeczywistością, tolerancja ta pryska jak bańka mydlana. Druga z grup czyli konserwatyści to ludzie głęboko zakorzenieni w historii Polski, chcą podążać razem z narodową tożsamością dodatkowo idąc za postępem cywilizacyjnym jednak chcą do niego podchodzić z umiarem. 

Teraz do gry wkroczyły 2 następne grupy: normalsi czyli ludzie stojący po środku, którzy nie identyfikują się z żadnymi powyższymi grupami oraz tzw. bezideowcy. Ci ostatni to zazwyczaj młodzi ludzie często świeżo po skończeniu 18 lat lub ci młodzi, którzy w ogóle nie głosują, a gdy to czynią, robią to z wiary w to, co określają media społecznościowe, gdzie królują  aktualnie NGO-sy. Nie mają własnych poglądów, nie wiedzą co chcą w życiu robić. Znacznie bliżej im do "fajnopolaków". 

Te opinie o młodych, które możemy tu na S24 przeczytać oraz wypowiedzi młodych lub średnio - młodych - mieszkańców Wilanowa, ale i także kampania przed wyborami prowadząca do tak wysokiej frekwencji, ma przekonać właśnie tych normalsów oraz bezideowców, że uczestniczyli w czymś wiekopomnym. Oni nie wiedzą, że w Polsce nic strasznego się nie działo; często byli przesyceni tymi wszystkimi przekazami o wielkiej szansie. Często nie chce im się dokonać bilansu, co się zmieniło w Polsce i w życiu na lepsze. A to podstawa do uczciwego i rozsądnego głosowania w wyborach. To właśnie te 2 grupy najprostsze do zmanipulowania chcą przejąć "Fajnopolacy". Chcą właśnie tym przekazem udowodnić, że żyjemy teraz w lepszej Polsce, wolnej od zła, co oczywiście jest bzdurą, ale ci normalsi i bezideowcy mają sądzić, że tak nie jest. Także i "fajnopolaków" nie obchodzi czy coś wyjdzie dobrze przyszłemu rządowi czy nie, czy coś się uda; są u władzy ludzi młodzi, uśmiechnięci, z teorii tolerancyjni i wydaje się idący z postępem. Oni dbają o własny interes, nie liczą się z dorobkiem tych, co mieli lepiej za aktualnej jeszcze władzy. Nie będą liczyli się także ze stratami, które w grupie beneficjentów może wystąpić. Bo ci, którzy coś, dawali nie byli przecież "fajnopolakami", oni choć w rzeczywistości bywało często inaczej, dalej byli zaściankowi, nie mogli przecież się ucywililizować. 

Dlatego PIS walki o te dwie grupy nie powinien przegrać, nie powinien jej odpuszczać. Bo gdy "fajnopolacy" zamkną większość społeczeństwa w swoim źle wykreowanym modelu rzeczywistości, będzie za późno. Polska wtedy będzie rządzona tylko umysłem ludzkim, często przecież zawodnym.  

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka