matthew88 matthew88
478
BLOG

"Polska w ruinie" 2.0 tym razem pod egidą KO

matthew88 matthew88 PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

"Polska w ruinie". Takie hasło w 2011 r. było mottem przewodnim PIS podczas ówczesnych wyborów parlamentarnych. Mówiono wtedy o klęsce Polski, o katastrofalnej sytuacji gospodarczej oraz totalnej ruinie, jaką pod rządami PO-PSL miał stać się nasz kraj. Było ono nośne, ale partii Kaczyńskiego nie przyniosło ono pozytywnych skutków; PIS przegrało wybory i więcej tego typu haseł nie stosował aczkolwiek mówiono o złej sytuacji finansowej państwa, ale bez tak mocnego tonu. 

Teraz w mojej opinii mamy do czynienia z kontynuacją tego hasła, ale w wydaniu Koalicji Obywatelskiej. Tzw. "Polska w ruinie" 2.0. Świadczą o tym dobitnie słowa Leszczyny o dziurze budżetowej czy kwestia rzekomego "palenia dokumentów" w wojsku czy MSW. Te zarzuty mają w mojej ocenie dwie przyczyny:

1. W przypadku tzw. dziury budżetowej jeszcze większej niż zakładał rząd Morawieckiego chodzi o pokazanie, że nie ma się pieniędzy na niektóre obietnice co w dalszej perspektywie czasu ma dać "pozorowany" spokój dla ewentualnego, przyszłego rządu opozycji. Ma nastać "okres zapomnienia" obietnic czyli to, co PO prezentowała w pierwszej swojej kadencji rządów. Czyli krótko mówiąc ma nastać "ciepła woda w kranie". Z kolei "palenie" dokumentów w MON ma pokazać chaos jaki pozostawia Błaszczak i że absolutnie nie jesteśmy gotowi do obrony naszych granic.

2. Jednak te zarzuty, stawiające Polskę w ruinie według Platformy mają inny, bardzo niebezpieczny skutek: ma to utrzymywać społeczeństwo w stanie stałego wzniesienia, niepokoju i lęku przed ewentualnymi skutkami tak pozostawionego stanu państwa. Sądzę, że istnieje możliwość, że KO wraz ze swoimi sojusznikami ma świadomość kruchości możliwej koalicji oraz długiego czasu potrzebnego do jej powołania. Przy takim stanie emocjonalnym Polaków, łatwiej je narodem sterować poprzez np. wyprowadzanie go na ulice lub prościej jest wtedy przemówić do ludzi tłumacząc swoje ewentualne niepowodzenia lub niespełnione obietnice. A jak wiadomo nastrój emocji w elektoratach jeszcze nie zmalał, a i nie odwrócił się on jeszcze od "nowej władzy". Więc czym prędzej trzeba to wykorzystać.

Oczywiście taki stan w opinii międzynarodowej nie czyni nas wiarygodnego gracza. Zwłaszcza wśród inwestorów zagranicznych. A to może oznaczać w Polsce (jeśli by to się utrzymało) faktyczną recesję. Na długi czas. Oby to się jednak nie sprawdziło. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka