matthew88 matthew88
1052
BLOG

Marsz Tuska ws. obrony kobiet może nie wypalić. Przez postać p. Joanny

matthew88 matthew88 Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Znowu na świeczniku debaty politycznej mamy sprawę aborcyjną. Kwestię niezwykle delikatną. Tak więc jeśli na światło dzienne taka sprawa wychodzi, to powinniśmy reagować spokojnie, a przede wszystkim ponad podziałami. Jednak nikt nie chce, aby sprawę wyjaśniono, a tym bardziej, by nie zdarzała się ona w przeszłości. Także i teraz opozycja sprawę błyskawicznie "przejęła" pod swoje skrzydła. Ale widzimy w tym konkretnym przypadku więcej cieni niż blasków; więcej niewiadomych niż twardych faktów. To był też pretekst do tego, by Tusk po raz kolejny zachęcał ludzi do wyjścia na ulice. Marsz jak go określił "ma przypieczętować zwycięstwo" opozycji demokratycznej. Ale tutaj pojawiają się problemy. 

Moim zdaniem temat został wywołany czy wzięty na świecznik w wakacje, kiedy ludzie są na urlopach, a polityka kompletnie ich nie interesuje. Widać to teraz, że temat nie jest aż tak gorący jak kwestia komisji rosyjskiej. To nie znaczy, że nie będzie on pompowany w mediach; uważam, że w wakacje może on szybko zniknąć mimo usilnych starań opozycji.

Następnie należy zwrócić uwagę, że ludzie nie specjalnie lubią być gdziekolwiek ciągani przez polityków. A już tym bardziej kilka razy w roku. W kwestii marszu 4 czerwca podniesiono dotąd nie wykorzystywaną sprawę polityków, którym zabroni się możliwości kandydowania w wyborach. Teraz po raz kolejny na sztandary wzięto bezpieczeństwo kobiet, które już raz było przedmiotem manifestacji. Kolejny raz może być razem wątpliwym; ludzie mogą zacząć węszyć własną korzyść w jego organizacji, a nie dobro wspólne. 

Trzeba powiedzieć też jasno, że to ma być ponownie marsz Tuska. Czyli głównie Platformy, która ma być ponownie organizatorem. To nie przekona opozycji przynajmniej tej Trzeciej Drogi, która gdyby teraz zgodziła się na uczestnictwo, mogłoby to oznaczać jeszcze większą marginalizację. I kłopoty z poglądami nt. aborcji, które nie są tak jednoznaczne w przypadku PSL.

I co najważniejsze: ludzi do marszu może zniechęcić postać samej p. Joanny. Okazuje się, że nie jest to zwykła Polka, zupełnie przypadkowa, ale działaczka lewicowa angażująca się działania na rzecz opozycji. Dodatkowo dochodzą inne kwestie podnoszone przez policję czy prokuraturę ws. jej stanu zdrowia, co dodatkowo może świadczyć o niepoczytalności tej pani (np. kwestia brania leków i picia przy okazji alkoholu). Te niuanse sprawiają, że społeczeństwo nie spojrzy na ten przypadek w sposób zdecydowany, może ludzi o poglądach centrowych skłonić do pozostania w domach.

Jak wyjdzie, zobaczymy. Ja nie przewiduję rewelacji, a tym bardziej przy butnej postawie opozycji, która już wieszczy sobie zwycięstwo. 

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka