matthew88 matthew88
163
BLOG

Onet na froncie walki z PIS o wolność słowa

matthew88 matthew88 Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Mimo, że mamy zaraz wakacje, polska scena polityczna nie daje nam zapomnieć o sobie. Gdy tak wiele osób pragnie wyciszenia, politycy nie dają za wygraną. Tak też mamy teraz za sprawą rewelacji "Onetu", który oskarżył ustami A. Stankiewicza ZP o próbę wpłynięcia zagranicznych koncernów na sprzedaż portalu. To wszystko miało się odbyć dlatego, że PIS nie chce, by ten portal go atakował. I dzięki temu mamy kolejną wojenkę o wolność słowa, nie wiem którą już za czasów rządów PIS.

Nie wiem czy wcześniej wspomniałem, ale jeśli nie, to czynię to teraz: w Polsce takiego idealnego pluralizmu medialnego, który jednym i drugim, w sposób kompetentny patrzył na rękę, nie mieliśmy. Może trochę w latach 90 i na początku XX w. kiedy media w wolnej Polsce rozwijały się, istniało apogeum wydawania "papierowych gazet", kiedy pisano zarówno o opozycji jak i o władzy i były to różne tytuły. Potem wraz z rozwojem internetu , to zaczęło zamierać, a wraz z wejściem do gry zagranicznych podmiotów, które narzucają różne kursy, było to widać najdobitniej. Bo każdy chce, aby jego prawda była na pierwszym miejscu, bo przez chęć zysku, pokazywania cały czas coś nowego, a co za tym idzie walkę o czytelnika, odbiorcę, pluralizm schodzi na plan dalszy. Jedyną w mojej opinii ostoją są niezależne portale jak np. S24, które faktycznie w tej walce udziału nie chcą brać.

Jednocześnie braku tzw. merytorycznego pluralizmu nie należy mylić z brakiem wolności słowa; uważam, że w ostatnich 8 latach nie było w zasadzie przypadku, gdzie ta wolność wyrażania swoich poglądów była w jakikolwiek sposób zagrożona. Były odejścia z różnych redakcji, ale żadnemu z dziennikarzy, którzy odeszli, nie zabroniono w żaden sposób na głoszenie swojego zdania. Teraz mamy do czynienia w właśnie z takim zarzutem, że rząd chce przejąć Onet i zabronić mówić to, co się myśli. Jeśli natomiast idziemy już tym tokiem myślenia to należy wspomnieć, że każda gazeta ma swoją linię ideową i jeśli jej nie popierasz, nie piszesz. Nie ma czegoś takiego jak niezależne tytuły. Ja osobiście nie czuję się zagrożony, nie widzę żadnej wojny na rynku prasowym, dziennikarskim o to czy mamy prawo cokolwiek głosić ze swoich poglądów. Jest wiele tytułów, wiele linii, uważam, że każdy ma w czym wybierać.

Problemem moim zdaniem jest to, że wiele gazet, tytułów nie wiem czy z jakiegoś "przymusu" czy nie, próbuje stawać po którejś z osi sporu politycznego. Np. Onet, wp.pl czy Newsweek to właśnie podmioty rynku medialnego, które stawiają ostro na polaryzację, nie dając czytelnikowi szansy na konfrontację różnych poglądów czy merytoryczne podejście do wielu tematów niewygodnych choćby dla opozycji. To w mojej opinii jest chęć zwrócenia na siebie uwagi i walki o odbiorcę, stąd cały szum.

Czy jednak PIS opłacałoby się iść na wojnę medialną? Nie sądzę, wiadomo jaki byłby tego koszt. Wykorzystano ponownie osobę M. Dworczyka tak "boleśnie zjechanego" po sprawę maili z nadzieją, że mam on w partii wielkie znaczenie i da się rząd osłabić poprzez atak na jego osobę. Jednakże znowu może do tego wtrącić się np. USA, bowiem już teraz TVN sprawę rozdmuchuje i znowu może być ona obecna na szerszym greumium. Póki co nikt poza telewizją z Wiertniczej tym się nie zajmuje, bo nie ma czym.

Ale zdążył już się naprodukować list poparcia od wielu redaktorów, którzy te zarzuty o jakiś atak na media powielają. Wielu podpisanych dało się nabrać. Boli fakt, że są wśród nich dziennikarze z gazet lokalnych, którzy piszą dobre teksty o sprawach lokalnych, a tutaj dali się wciągnąć w politykę. Ta sprawa jest moim zdaniem kolejnym etapem walki opozycji z PIS. Sprawa marszu 4 czerwca przycicha więc trzeba zająć się innymi rzeczami . Jest to typowe tym bardziej że mamy 4 miesiące do wyborów.

matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura